Reklama

Oficjalnie: Migouel Alfarela odchodzi z Legii Warszawa. Tym razem na dobre

Przemysław Michalak

13 września 2025, 08:43 • 2 min czytania 6 komentarzy

Legia Warszawa na finiszu letniego okna transferowego w Grecji po kilku zwrotach akcji zdołała dopiąć sprzedaż Migouela Alfareli do Arisu Saloniki.

Oficjalnie: Migouel Alfarela odchodzi z Legii Warszawa. Tym razem na dobre

Francuz podpisał z nowym klubem trzyletni kontrakt. Według medialnych doniesień, Legia skasowała za niego milion euro, więc mniej więcej wyszła na zero jeśli chodzi o koszty jego pozyskania rok temu z Bastii.

Reklama

Migouel Alfarela odchodzi z Legii Warszawa do Arisu Saloniki

– Chcę podziękować władzom Arisu za sposób, w jaki mnie pozyskały i za zaufanie, jakie od pierwszej chwili mi tu okazano. Bardzo to doceniam i to dla mnie dodatkowy powód, żeby dać z siebie wszystko – powiedział Alfarela, cytowany przez oficjalną stronę swojego nowego klubu.

Przy Łazienkowskiej zostanie zapamiętany jako wielki niewypał. Nie mógł się odnaleźć jesienią ubiegłego roku (1 gol, 2 asysty) i nie mógł się odnaleźć po powrocie z wypożyczenia do Kallithei. Edward Iordanescu wolał go jako skrzydłowego niż napastnika, co niezbyt odpowiadało zawodnikowi. Francuz miał lepszy dzień z Koroną Kielce, gdy ładnie asystował przy golu Nsame i samemu zdobył piękną bramkę, ale oprócz tego głównie rozczarowywał i irytował.

Na rynku greckim pokazał się bardzo dobrze podczas kilkumiesięcznego pobytu we wspomnianej Kallithei. Mimo że grał w słabym zespole, który ostatecznie się nie utrzymał, w siedemnastu ligowych meczach aż dziewięć razy trafił do siatki. Teraz to zaprocentowało.

CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama