Reklama

Robert Dobrzycki: Obiecuję rozwój Widzewa rok po roku

Wojciech Piela

07 września 2025, 18:19 • 2 min czytania 21 komentarzy

Robert Dobrzycki wiosną tego roku został większościowym udziałowcem Widzewa Łódź. Po ostatnich zawirowaniach wokół greckiego wesela wiceprezesa Macieja Szymańskiego kibice mają wątpliwości względem kierunku, w jakim zmierza ich ukochany klub. Właściciel w wywiadzie dla beIN Sports podkreślił jednak, że jego plany są ambitne.

Robert Dobrzycki: Obiecuję rozwój Widzewa rok po roku

Po wejściu Dobrzyckiego do klubu Widzew zdecydowanie zyskał finansowo. Jego właściciel stoi bowiem za potężną firmą, jaką jest Panattoni, a prywatnie jest też kibicem łódzkiego klubu. Dzięki temu latem pojawił się spory budżet na transfery, ściągnięto nowego dyrektora sportowego oraz zaczęto budować nowe centrum treningowe. Kibice marzą o tym, aby Widzew na stałe zadomowił się w ligowej czołówce.

Reklama

Robert Dobrzycki: Chcę systematycznego rozwoju w Widzewie. Obiecuję, że będziemy iść naprzód

– Moja wizja jest długoterminowa. Nie mówię, że od razu będziemy grali w Europie. Mogę jednak obiecać, że rok po roku drużyna będzie się rozwijać. Widzew to klub z charakterem. Posiada 115-letnią historię, w trakcie której cztery razy wygrywał mistrzostwo Polski czy grał w europejskich pucharach. Mój cel to wrócić do tych czasów – przyznał Dobrzycki.

Warto przypomnieć, że w letnim okienku transferowym Widzew zatrudnił już 15 nowych piłkarzy. Zespół wzmocnili Mariusz Fornalczyk, Stelios Andreou, Samuel Akere, Veljko Ilić, Ricardo Visus, Maciej Kikolski, Dion Gallapeni, Peter Therkildsen, Lindon Selahi, Pape Meissa Ba, Tonio Teklić, Sebastian Bergier, Angel Baena, Antoni Klukowski i Antoni Błocki.

– Chcę, żeby Widzew był stabilnym, profesjonalnym klubem z dużymi ambicjami. Na razie tworzymy solidne fundamenty. Zaczęliśmy budować centrum treningowe. Byliśmy też bardzo aktywny w trakcie letniego okienka transferowego. Przeprowadziliśmy kapitalny remont w składzie, który z czasem pozwoli nam prezentować większą jakość na boisku – dodał Dobrzycki.

Transfery łodzian naprawdę robią wrażenie tym bardziej, że do tej pory wydano już na nie ponad pięć milionów euro. A to nie koniec, gdyż wkrótce do grona letnich nabytków może dołączyć napastnik Andi Zeqiri.

Po 7. kolejkach Ekstraklasy Widzew zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli. Ostatnie trzy mecze łodzian zakończyły się porażkami, a po starciu z Pogonią Szczecin (1:2) zwolniony został trener Zeljko Sopić. Zastąpił go pracujący już wcześniej w klubie 32-letni Patryk Czubak. Pierwsze spotkanie po przerwie na reprezentację, RTS rozegra w niedzielę 14 sierpnia z Arką Gdynia.

CZYTAJ WIĘCEJ O WIDZEWIE ŁÓDŹ:

fot. Newspix

21 komentarzy

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama