Reprezentacja Polski miała plan na mecz z dużo lepszą piłkarsko Holandią i próbowała go realizować. Robiła to raz lepiej, raz gorzej. Miała dużo szczęścia i wywiozła z Rotterdamu wynik 1:1. Zremisowała, mimo że Łukasz Skorupski mógł lepiej zachować się w bramce i rywale zdobyli gola. Najlepszy wśród Polaków, grających od pierwszej minuty, był… debiutant, Przemysław Wiśniewski. Nicola Zalewski w swoim stylu dawał sporo z przodu, ale w tyłach sobie nie radził, co wykorzystywali Holendrzy. Lewandowskiego było mało z przodu, a i od Piotra Zielińskiego możemy oczekiwać więcej. Jan Urban ratował się trzema piłkarzami z Ekstraklasy i po ich wejściu na boisko… Polska zaczęła grać lepiej. Właśnie wtedy wyrównała. Oto oceny Polaków za spotkanie z Holandią.
![Błysnął debiutant, dobra zmiana Wszołka. Jan Urban wiedział, co robi [NOTY POLAKÓW]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/09/20250904_MKR_018-scaled.jpg)
Oceny po meczu Holandia – Polska
Łukasz Skorupski – 4
Mateusz Borek twierdził, że do gola Dumfriesa, przy którym się nie popisał, Skorupski grał bardzo dobrze. Cóż, najwidoczniej oglądaliśmy inny mecz, bo pamiętamy, że wcześniej był o włos od tego, by wrzucić sobie piłkę do bramki po strzale Gakpo. Ale miał też lepsze momenty: zaimponował interwencją w pierwszej połowie, kiedy obronił uderzenie z kilku metrów, ale rywal znajdował się na pozycji spalonej. W drugiej połowie był solidny.
Matty Cash – 6
Szczerze? Dostałby notę 3, gdyby nie piękny gol. Jego fantastyczne uderzenie, dające nam remis, musimy jednak mocno docenić. A poza tym? Z przodu próbował być aktywny, choć te próby podań za plecy van Dijka z pierwszej połowy były dość schematyczne. W obronie regularnie objeżdżał go Gakpo albo Cash sam się gubił i łatwo tracił piłkę. Na początku drugiej połowy miał jeszcze niezły strzał z dystansu.
Jan Bednarek – 5
Na początku źle się ustawił, gdy w jego strefę wbiegał Depay i mogło być groźnie. Później w zasadzie już do końca spotkania grał dość solidnie, miał kilka udanych interwencji. Był tym przyzwoitym Bednarkiem, znanym z FC Porto.
Przemysław Wiśniewski – 6
To naprawdę gość, który debiutował dziś w seniorskiej kadrze, a w reprezentacji U-21 w meczach o stawkę uzbierał ledwie cztery minuty? Dziś najlepszy z naszych środkowych obrońców. Zaimponował, gdy odebrał piłkę i ruszył do przodu na pełnej prędkości. A później – kiedy dogonił Depaya i go skutecznie atakował. W drugiej połowie to on pomógł uratować sytuację po fatalnym zachowaniu Zalewskiego.

Przemysław Wiśniewski
Jakub Kiwior – 5
Był poprawny, miał kilka niezłych interwencji. Miał też szczęście, że grał na przeciętnego dzisiaj Xaviego Simonsa, a nie na Gakpo.
Nicola Zalewski – 4
W obronie słaby i zagubiony, co często wykorzystywali Holendrzy. Pamiętacie, jak złamał linię spalonego na samym początku spotkania? Albo jak w 57. minucie stracił piłkę w naszym polu karnym i prawie padł gol? W ofensywie dawał trochę jakości – a to ruszył z piłką i podał do Casha, a to mógł mieć asystę, gdyby Szymański w 38. minucie lepiej uderzył. Dopiero w 63. minucie pierwszy raz wyraźnie pomógł w obronie.
Bartosz Slisz – 5
Praca, którą wykonuje, często jest mało widoczna. Dziś w pierwszej połowie rywale regularnie tworzyli przewagę i zagrożenie w jego strefie. W drugiej części gry prezentował się lepiej. Pamiętajmy jednak, że mierzył się z najlepszymi środkowymi pomocnikami świata.
Piotr Zieliński – 4
Najpierw niewidoczny. Później zawalił gola, bo to jemu uciekł Dumfries. Następnie pokazał się w dwóch akcjach w ofensywie. Od takiego piłkarza powinniśmy jednak oczekiwać nieco więcej, nawet jak nie ma miejsca w pierwszym składzie Interu. W drugiej połowie powinien mocniej zaatakować Simonsa, gdy ten strzelał na naszą bramkę.
Jakub Kamiński – 4
Wystawiony w nowej roli, jako ofensywny pomocnik, mający dużo swobody i ustawiony najbliżej Lewandowskiego. Mogło się udać, choć widać było, że to dla Kamińskiego nowa pozycja. Starał się, był aktywny, próbować wbiegać za plecy holenderskich obrońców. Kilka razy dzięki jego zachowaniu mogło być groźnie, ale jednocześnie był mało konkretny. Poza tym dwa razy, gdy mieliśmy szansę na dobry kontratak, fatalnie podawał.

Jakub Kamiński
Sebastian Szymański – 3
Zna ten stadion i strzelał na nim gole dla Feyenoordu, ale to nie był jego mecz. Przez pół godziny zastanawialiśmy się, czy on w ogóle jest na boisku. Później pokazał, że jest, marnując najlepszą okazję dla Polski w pierwszej połowie. W innej sytuacji wyprowadzał kontratak, ale mógł lepiej zagrać do Casha.
Robert Lewandowski – 4
Było mu ciężko, bo biegał osamotniony z przodu, a obok niego byli van Dijk i van Hecke. Dlatego często cofał się po piłkę, chciał brać udział w rozegraniu. Nie tracił łatwo piłek, ale też nie dostawał podań z przodu i nie był groźny dla Holendrów. Raz wykazał się sprytem, gdy wymusił faul de Jonga, którego raczej nie było.
Karol Świderski – 6
Wszedł za Lewandowskiego i był odważny. A to wyszedł do prostopadłego podania, a to skutecznie powalczył z rywalami. Później miał swój udział przy golu Casha.
Kamil Grosicki – 4
Pojawił się na boisku i próbował wziąć na siebie grę. Podawał raz, drugi, a później był mniej aktywny.
Paweł Wszołek – 6
Naprawdę niezła zmiana. Zaczął od kiksu i można było się zastanawiać, co strzeliło do głowy Urbanowi, który wprowadził jednocześnie trzech piłkarzy z Ekstraklasy. Ale selekcjoner najwidoczniej wiedział, co robi. Później Wszołek nie dał się ograć rywalowi w ważnym momencie przy naszym polu karnym, a w doliczonym czasie gry wywalczył rzut wolny. To były naprawdę istotne fragmenty meczu.
Bartosz Kapustka – 5
Wszedł na boisko z wiarą we własne umiejętności. To on rozgrywał piłkę w akcji, która zakończyła się piękną bramką Casha na 1:1.
Tomasz Kędziora grał za krótko, by go ocenić.
CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU HOLANDIA – POLSKA:
- Buksa: Kadrze nie brakuje charakteru [WYWIAD]
- Kręta droga Memphisa Depaya
- Jak Beenhakker zaplanował swój pogrzeb
Fot. Newspix.pl