Reklama

Michał Żewłakow: Legia odrzuciła ofertę Romy za Ziółkowskiego

Wojciech Górski

10 sierpnia 2025, 20:11 • 2 min czytania 29 komentarzy

Michał Żewłakow w rozmowie z Canal+ Sport ujawnił, że Legia Warszawa wczoraj dostała ofertę transferową za Jana Ziółkowskiego z AS Roma. Propozycja została odrzucona.

Michał Żewłakow: Legia odrzuciła ofertę Romy za Ziółkowskiego

Przed meczem Legii Warszawa z GKS-em Katowice przed kamerami Canal+ Sport pojawił się dyrektor sportowy gospodarzy, Michał Żewłakow. Został zapytany o transfer Jana Ziółkowskiego.

Reklama

Legia Warszawa odrzuciła ofertę Romy za Ziółkowskiego

– W przestrzeni medialnej pojawiało się wiele informacji. Nawet przed samym meczem na Cyprze niektórzy informowali, że ten deal jest praktycznie zakończony – zaczął Żewłakow.

– Chciałbym sprostować: wczoraj dostaliśmy ofertę z AS Roma, która dzisiaj została odrzucona. Więc to nie jest rzecz, która zbliża się do końca, a jeszcze na dobre się nie rozpoczęła – wyjawił.

Jednocześnie Żewłakow przyznał, że temat sprzedaży Ziółkowskiego cały czas jest otwarty.

– Zobaczymy jak zareaguje klub z Rzymu, my będziemy na bieżąco reagować – powiedział były reprezentant Polski.

W rozmowie z C+ pojawił się także wątek sprowadzenia Krystiana Bielika oraz Damiana Szymańskiego.

– Rozmawiałem z ludźmi z klubu o Bieliku, ale dostaliśmy informację, że jest poza zasięgiem finansowym naszego klubu. Od dwóch tygodni nie ma tematu. Jeśli chodzi o Damiana Szymańskiego, on ciągle walczy o to, by jego sytuacja z drużyną z Aten się rozwiązała. Dopóki nie będzie miał klarownej sytuacji, to tematu też nie ma – stwierdził Żewłakow.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

fot. 400mm.pl

29 komentarzy

Uwielbia futbol. Pod każdą postacią. Lekkość George'a Besta, cytaty Billa Shankly'ego, modele expected Goals. Emocje z Champions League, pasja "Z Podwórka na Stadion". I rzuty karne - być może w szczególności. Statystyki, cyferki, analizy, zwroty akcji, ciekawostki, ludzkie historie. Z wielką frajdą komentuje mecze Bundesligi. Za polską kadrą zjeździł kawał świata - od gorącej Dohy, przez dzikie Naddniestrze, aż po ulewne Torshavn. Korespondent na MŚ 2022 i Euro 2024. Głodny piłki. Zawsze i wszędzie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama