Było już tak, że o transferach Lecha Poznań — zwłaszcza ofensywnych — można było nucić „Jaki tu spokój…”, jednak mistrz Polski ruszył ze wzmocnieniami na pełnej. Do dwóch ruchów, o których informowaliśmy na łamach Weszło, trzeba dorzucić trzeci. Kolejorz znalazł następcę Afonso Sousy!
![Hattrick – Lech z trzecim transferem! To wychowanek Realu Madryt [NEWS]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/07/pablo-rodriguez.jpg)
Jak wynika z informacji Weszło, nowym piłkarzem Lecha Poznań zostanie Pablo Rodriguez. Hiszpański ofensywny pomocnik zostanie wykupiony z włoskiego Lecce z nadzieją na to, że zastąpi Afonso Sousę. Nie, to nie oznacza, że Portugalczyk siedzi już na walizkach, bo oferty, które spływają do Polski, nie są zadowalające dla najlepszej drużyny ligi. Działacze Lecha chcą jednak wyprzedzić ten krok i zaklepać nowego zawodnika znacznie wcześniej, żeby wdrożyć go do zespołu.
Transfery. Pablo Rodriguez piłkarzem Lecha Poznań!
Dwudziestotrzyletni Pablo Rodriguez to wychowanek Realu Madryt, który w młodym wieku ruszył do Włoch. US Lecce to klub znany z tego, że ściąga młodzież z całego świata — wygrali nawet włoską Primaverę ze składem, w którym grało zwykle dwóch lokalsów — i za ciekawego prospekta został uznany właśnie Rodriguez, który zaliczył kilka występów w rezerwach Realu oraz dziewięć gier w młodzieżowej Lidze Mistrzów. W finale UEFA Youth League wyszedł zresztą w wyjściowym składzie i strzelił bramkę dającą prowadzenie Królewskim.
W Lecce Pablo Rodriguez pełnił rolę zmiennika w Serie B, wywalczył z tym zespołem awans do Serie A i zaliczył epizody w tej lidze. Wtedy uznano, że dalszą drogą rozwoju będą wypożyczenia — trafił do Brescii (Serie B), Ascoli (także Serie B) i wreszcie do Racingu Santander (LaLiga 2). W każdym z tych zespołów grał regularnie, występując na dziewiątce, dziesiątce i skrzydle. Notował solidne liczby: dziesięć goli i asyst na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy, dziewięć na zapleczu włoskiej elity i cztery w tej samej lidze — to wiosną, podczas półrocza w Brescii.
Lecce w końcu jednak zdecydowało się go sprzedać i tu w historii pojawia się Lech Poznań. Według ustaleń Weszło Pablo Rodriguez trafi do mistrzów Polski za ok. 1,3 miliona euro. Ciekawostką jest, że Real Madryt w umowie z Lecce zagwarantował sobie możliwość wyrównania tej kwoty i uprzedzenia ruchu transferowego, ale… cóż, okazało się, że Xabi Alonso ma wystarczająco dużo dziesiątek w składzie. Z naszych informacji wynika, że piłkarz podpisał czteroletni kontrakt z klubem i jest już w drodze do Poznania.
Gorszy Carstensen, dobry transfer. Robert Gumny w Lechu Poznań
Następca Afonso Sousy już w Poznaniu. Jakim piłkarzem jest Pablo Rodriguez?
Pablo Rodriguez według naszej wiedzy był na szczycie listy życzeń Lecha Poznań. Spośród dostępnych i realnych finansowo zawodników na rynku wytypowano go jako najlepszą opcję. Skauci z Polski oglądali go na żywo w barwach Racingu Santander i wydali pozytywną opinię na jego temat. Uznano, że to zawodnik starszy od Afonso Sousy (w momencie dokonania transferu), lecz też bardziej ukształtowany, wciąż z potencjałem na to, żeby zrobić podobną karierę. Rodriguez to piłkarz uniwersalny, ale w Lechu ma być głównie dziesiątką, takie jest jego przeznaczenie.
Hiszpański pomocnik bardzo dobrze wygląda też w liczbach. Dane z platformy Hudl WyScout wskazują, że na swojej pozycji w LaLiga 2 był:
- trzeci pod względem przewidywanych bramek – 0,25/90 minut,
- piętnasty pod względem dryblingów – 2,24,
- najlepszy pod względem kontaktów z piłką w polu karnym – 3,71,
- szósty pod względem udanych akcji w obronie – 6,45,
- czwarty pod względem wygranych pojedynków w obronie – 62%,
- dziesiąty pod względem odbiorów – 3,76.
Bengtsson tak dobry jak Walemark? “Lech pytał nas o niego już rok temu” [SYLWETKA]
Gdy przestawimy filtr na Serie B i okres spędzony przez tego piłkarza w Ascoli, wypada bardzo podobnie. Jeszcze częściej dryblował, równie często wchodził w pole karne, kreował szanse dla siebie i kolegów, był bardzo skuteczny jeśli chodzi o podania w pole karne.
Kilkukrotnie informowaliśmy, że Lech Poznań mocno stawia na dane motoryczne w procesie skautingowym i ruch z Pablo Rodriguezem to dowód na prawdziwość tej tezy. Hiszpan ma podnieść intensywność w ofensywie, bardzo dobrze czuje się w wysokim pressingu, dużo biega, ale jest też bardzo dobrze wyszkolony technicznie, potrafi odnaleźć się w polu karnym – to zaszłości z czasów gry na dziewiątce. Pozytywne wrażenie sprawił podczas wywiadu środowiskowego, bo okazało się, że Rodriguez jest mocno skupiony na samorozwoju. Na tyle mocno, że do Polski wybiera się z… prywatną siłownią.
Największym minusem na chwilę obecną jest to, że w przeciwieństwie do Luisa Palmy nie jest to piłkarz, który jest gotowy do gry z miejsca. Pablo Rodriguez w ostatnim czasie trenował indywidualnie i powinien być gotowy do gry za kilka tygodni, najwcześniej przed kolejną rundą eliminacji europejskich pucharów.
Luis Palma, Timothy Ouma i Pablo Rodriguez – ofensywa transferowa Lecha Poznań to nie przypadek
Pablo Rodriguez to trzeci transfer, który Lech Poznań finalizuje przed startem ligi i nie jest to przypadek. O wcześniejszych ruchach – Timothym Oumie oraz Luisie Palmie – szerzej pisaliśmy tutaj:
Lech Poznań blisko transferu! Znamy szczegóły, padnie nowy rekord ligi? [NEWS]
Kolejny piłkarz w drodze do Poznania! Lech sięga po Kenijczyka [NEWS]
Mistrz Polski trochę pokręcił się po rynku, szukał opcji, lecz w końcu przeszedł do ofensywy i bardzo szybko dopiął tematy, na których mu zależało. Piątek, dzień inauguracji rozgrywek, ma być podsumowaniem ofensywny transferowej. Lech zabezpieczył już niemal wszystkie pozycje, na których mu zależało i które wymagały wzmocnienia:
- boki obrony,
- środek obrony,
- skrzydła,
- dziesiątkę,
- środek pomocy – co wynika z kontuzji Radosława Murawskiego.
Skupiono się na tym, żeby najpierw uzupełnić defensywę i zapewnić sobie opcje na tych pozycjach. Teraz czas nadrobić braki w ataku, zwłaszcza w obliczu ostatnich wieści o długich kontuzjach Daniela Hakansa i Patrika Walemarka. Zostało jeszcze znaleźć napastnika, który będzie rywalizował z Mikaelem Ishakiem i Lech Poznań będzie mógł uznać to okienko za udane – część ruchów wydarzyła się wcześniej, część później, lecz w zasadzie wszyscy będą dostępni na najważniejsze mecze eliminacji europejskich pucharów.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Lech Poznań blisko transferu! Znamy szczegóły, padnie nowy rekord ligi? [NEWS]
- Filip Stolijković zastąpi Cracovii Kallmana? Szybki, lecz nieskuteczny
- Alejandro Pozo majstersztykiem Jagiellonii? “Jestem w szoku, że tu trafił”
- Raków szuka dziesiątki. Wiemy, za kogo złożył ofertę [NEWS]
- Jak Leo Bengtsson trafił do Lecha Poznań? “Promocja” i rywalizacja z Velde
- Znamy szczegóły nowego transferu Lecha. Mistrz ubił świetny interes [NEWS]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix