„Kto jest tajemniczym selekcjonerem, którego wybrał Cezary Kulesza?” – to pytanie od wczoraj zadaje sobie bardzo wiele osób. W programie na kanale „Meczyki” trochę szczegółów zdradził Tomasz Włodarczyk. Okazuje się, że selekcjonerem na pewno będzie Polak, a wszystko sprowadza się prawdopodobnie do dwóch kandydatów. I jeszcze jedno – ten, który został wybrany, jeszcze o tym nie wie.
Według dziennikarza, Kulesza nie zdecydował się na obcokrajowca. – Mogę powiedzieć, że selekcjonerem będzie Polak. Nenad Bjelica odpada. O decyzji Kuleszy nie wie wybrany kandydat. Komunikat będzie raczej w przyszłym tygodniu – powiedział Włodarczyk.
„Jedni mówią, że Adam Nawałka, a inni, że Jan Urban”
Dziennikarz stwierdził, że prawdopodobnie Kulesza wybrał jednego z dwóch kandydatów, o których mówiło się od razu po rezygnacji Michała Probierza.
– Nie dam sobie uciąć palca. Jedni mówią: Adam Nawałka, drudzy: Jan Urban. Zobaczymy – powiedział Włodarczyk. Ale po chwili przyznał: – Pachnie mi to ostatnim tańcem Nawałki. Być może z last dancem Roberta Lewandowskiego. Krótkim kontraktem z dowiezieniem awansu na mundial. Wiem, że trener by się na takie rozwiązanie zgodził.
Według niego nie ustalono jeszcze, kiedy odbędzie się oficjalna konferencja prasowa. – Kulesza skupia na sobie uwagę i pewnie świetnie się bawi – dodał Włodarczyk.
Nowy trener kadry zadebiutuje we wrześniu. Reprezentacja rozegra wtedy spotkanie wyjazdowe z Holandią, a później zagra na własnym boisku z Finami, z którymi niespodziewanie przegrała 1:2 w Helsinkach.
Fot. Newspix.pl