Reklama

Artur Sobiech kończy karierę. „Spełniłem wiele marzeń”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

04 lipca 2025, 16:36 • 2 min czytania 8 komentarzy

Były reprezentant Polski oficjalnie żegna się z zawodową grą w piłkę. Artur Sobiech ogłosił dziś, że kończy karierę: – Po ponad 17 latach zawodowej kariery piłkarskiej przyszedł moment, którego każdy sportowiec kiedyś się spodziewa – napisał napastnik na Instagramie.

Artur Sobiech kończy karierę. „Spełniłem wiele marzeń”

Ostatnie lata nie były dla niego może najbardziej udanymi, ale po ostatnim wyjeździe z Polski Sobiech odnalazł się jeszcze na Cyprze. Jego ostatnim klubem w karierze został tym samym tamtejszy Ethnikos Achnas. – Z dumą i wdzięcznością ogłaszam zakończenie mojej przygody z zawodową piłką nożną. Poznałem niesamowitych ludzi, grałem w fantastycznych klubach, reprezentowałem swój kraj. Spełniłem wiele marzeń – pisze w pożegnalnym poście Sobiech.

Reklama

Pożegnanie z piłką. Sobiech zawiesił buty na kołku

Były już napastnik swoją karierę rozkręcał w Chorzowie, gdzie z dobrej strony pokazał się w barwach Ruchu. Niezłą dyspozycja zaowocowała wówczas transferem do Polonii Warszawa, a chwilę później przenosinami do ekipy Hannoveru 96. W Bundeslidze zaliczył ostatecznie 98 występów, a na jej zapleczu dołożył jeszcze kolejnych 45. Grał również w Turcji i ostatnio na Cyprze. W czasie swojej kariery miał też okazję cieszyć się z kilku drużynowych sukcesów – z Lechią Gdańsk zgarnął krajowy puchar i superpuchar, z Lechem Poznań wywalczył mistrzostwo Polski.

Grał również w reprezentacji, gdzie ostatecznie jego licznik zatrzymał się na 13 występach – ostatni z nich miał miejsce już prawie dekadę temu, gdy Biało-Czerwoni grali towarzysko z Czechami.

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

8 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama