Tottenham wygrał Ligę Europy po zwycięstwie 1:0 nad Manchesterem United. Niewykluczone, że już niebawem pewne miejsce w jego linii obrony będzie miał Luka Vusković. 18-letni Chorwat ogrywa się w tym sezonie w belgijskim Westerlo, a wcześniej był na wypożyczeniu w Radomiaku Radom i, mimo bardzo młodego wieku, pokazał na boiskach Ekstraklasy swój wielki talent. Teraz Vusković w rozmowie z TVP Sport wraca do radomskich czasów.

Nastolatek z Chorwacji był w Radomiaku od lutego do maja ubiegłego roku. Wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i rozegrał dla klubu z Radomia 14 spotkań w lidze, w których strzelił trzy bramki. Teraz równie skuteczny pod bramką rywali jest jako gracz wypożyczony do belgijskiego Westerlo: ma na koncie siedem trafień.
Luka Vusković: Będę pamiętał wygrany 3:0 mecz z Legią
Zapytany przez dziennikarza TVP Sport o wspomnienia z Polski, Vusković odpowiada: – Było bardzo podobnie do tego, co doświadczyłem w Chorwacji. Poza tym, że w Ekstraklasie jest trochę więcej fizycznej gry. Grałem w Polsce tylko cztery miesiące, to naprawdę krótki czas. Nauczyłem się bycia bardziej skupionym. Nauczyłem się więcej biegać podczas meczu. Najlepiej będę pamiętał wygrany 3:0 mecz z Legią i swoją bramkę.
Jako zawodnik Westerlo Vusković popisał się pięknym golem przewrotką w meczu przeciwko Club Brugge. Już w Radomiaku dał się poznać jako zawodnik, który jest bardzo groźny w polu karnym przeciwnika przy stałych fragmentach gry.
– Ustawienie przy rzutach rożnych i finalizację ćwiczę kilka dni w tygodniu. Staram się być tak wytrenowanym, że podczas meczów to się po prostu dzieje – mówi w TVP Sport. Po czym dodaje: – Gol z Club Brugge to był instynkt, ale podparty pracą na treningu, a nawet treningiem w domu, prywatnie. Kiedy natrafiła się okazja, po prostu złożyłem się i dobrze mi to wyszło.
Niedawno Vusković został pierwszy raz powołany do dorosłej reprezentacji Chorwacji, co było dla niego dużym zaskoczeniem. – Chcę pojechać na zgrupowanie i nauczyć się jak najwięcej od piłkarzy, którzy dla Chorwacji grają od lat. Mamy zarówno doświadczonych piłkarzy, jak i tych, którzy są młodzi i już biorą odpowiedzialność za tę drużynę – stwierdza w TVP Sport.
A postawiony przed niełatwym wyborem, przyznaje, że czymś większym byłby dla niego medal mistrzostw świata z reprezentacją Chorwacji, niż wygranie Ligi Mistrzów.
Fot. Newspix.pl