Reklama

Wyjaśniła się przyszłość Kamila Glika. Klub potwierdził

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

20 maja 2025, 12:57 • 2 min czytania 7 komentarzy

Kamil Glik, który trafił do Cracovii latem 2023 roku, ma za sobą dość smutny sezon. W październiku odniósł ciężką kontuzję, która wyrzuciła go z gry na długie miesiące, w najgorszych projekcjach aż do ostatniego miesiąca kontraktu. A że ten kończył się w czerwcu 2025 roku, klub musiał podjąć decyzję, co dalej. No i postanowił, że Glika dalej chce na pokładzie.

Wyjaśniła się przyszłość Kamila Glika. Klub potwierdził

37-letni stoper w tym roku ani razu nie wyszedł na boisko. Ale Cracovia stwierdziła, że do tak doświadczonego piłkarza warto wyciągnąć rękę. Dziś oficjalnie poinformowała, że przedłużyła z nim umowę o kolejny rok. To daje Glikowi czas na dojście do zdrowia i powrót na pełne obroty.

Reklama

Kamil Glik w Cracovii do 2026 roku

Na klubowej stronie czytamy: – Kamil Glik dołączył do Cracovii latem 2023 roku i od pierwszego meczu stał się jednym z liderów zespołu. Jego ogromne boiskowe doświadczenie, spokój oraz nieustępliwość w grze defensywnej wielokrotnie miały kluczowe znaczenie dla wyników drużyny. Decyzja o przedłużeniu kontraktu jest wyrazem wzajemnego zaufania i wiary w dalszą wspólną drogę. Cieszymy się, że tak zasłużony zawodnik nadal będzie częścią naszego projektu i pomoże nam realizować cele, które stawiamy sobie w kolejnym sezonie.

Glik do tej pory rozegrał 23 spotkania w barwach „Pasów”. Na boisko w sezonie 2024/2025 wyszedł tylko dziewięć razy, a w 2023/2024 niewiele więcej, bo trzynaście. W klubie mają jednak nadzieję, że problemy ze zdrowiem przestaną go prześladować. I jeszcze się przyda, oczywiście jako zasłużony 103-krotny reprezentant Polski.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

7 komentarzy

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama