To już informacja oficjalna. Dynamo Kijów żegna się z obiektem w Hamburgu i ponownie wszystkie swoje mecze w europejskich pucharach będzie rozgrywało na stadionie w Lublinie.

Właściciel klubu Ihor Surkis już kilka dni temu deklarował wprost, że to najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Dynamo Kijów już oficjalnie będzie rozgrywało mecze pucharowe w Lublinie
– Będziemy grać w Polsce, na 90% będzie to Lublin. Graliśmy tam rok temu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Rozważamy także rozgrywanie meczów w Warszawie, ale wiele zależy od tego, które polskie drużyny zakwalifikują się do europejskich rozgrywek. Szczerze mówiąc, jesteśmy zmęczeni drogą, którą pokonywaliśmy w zeszłym sezonie. W Lublinie jest bardzo ładny stadion, to najlepsza opcja – mówił kanałowi TaToTake.
Teraz zostało to potwierdzone przez stronę polską.
Wszystko wskazuje na to, że Dynamo w Lublinie będzie walczyło o Ligę Mistrzów. Na pięć kolejek przed końcem sezonu w ukraińskiej ekstraklasie zespół ten jest liderem z trzema punktami przewagi nad Ołeksandriją.
Dynamo jeszcze latem ubiegłego roku spotkania eliminacyjne z Partizanem Belgrad, Rangersami i Salzburgiem rozgrywało właśnie na arenie Motoru, ale na fazę ligową Ligi Europy przeniosło się do Hamburga. I chyba tego żałowało, bo na wielkim stadionie miało praktycznie puste trybuny. Najwięcej ludzi przyszło wtedy na Lazio (7 751), a najmniej na łotewski RFS (3 968). Kijowanie zdobyli tylko cztery punkty i nie awansowali do fazy pucharowej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Fot. Newspix