Wojciech Szczęsny był bohaterem Barcelony w Lizbonie. Polak bronił kapitalnie i mocno przyczynił się do tego, że jego zespół pokonał 1:0 Benficę w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Okazuje się jednak, że nasz bramkarz może mieć problem. Jak informują hiszpańskie media, Marc-Andre Ter Stegen, który we wrześniu doznał bardzo poważnej kontuzji, wraca do zdrowia szybciej niż się spodziewano i może być gotowy do gry nawet na ćwierćfinały LM. Na kogo między słupkami postawi Hansi Flick?

Przypomnijmy – Ter Stegen we wrześniowym meczu przeciwko Villarreal doznał zerwania ścięgna rzepki w kolanie. Pisano wówczas, że nie będzie grał w piłkę przez osiem miesięcy. Wydawało się pewne, że nie wystąpi do końca sezonu, dlatego przekonano do transferu Szczęsnego. Polak przez jakiś czas siedział na ławce, ale ostatnio wygrał rywalizację z Inakim Peną. Tymczasem teraz dziennikarze „Sportu” piszą, że Niemiec ćwiczy już w centrum treningowym i być może niebawem będzie w pełni zdrowy oraz gotowy do gry.
Ćwierćfinały Ligi Mistrzów, na które mógłby wrócić Ter Stegen, odbędą się (pierwsze mecze) 8-9 kwietnia.
Szczęsny wystąpił w 14 spotkaniach Barcelony i puścił 13 goli. Jego zespół 12 z tych meczów wygrał, pozostałe dwa zremisował. Z Polakiem w bramce Barcelona najczęściej gra świetnie.
Współczujemy Flickowi, bo to nie będzie łatwa decyzja.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Płakał i rzucał czymś w szatni. Dziś jest nadzieją Jagiellonii
- Adam Lyczmański: Ludzie głupieją. Ja słyszę, że jestem problemem [WYWIAD]
- Feio postanowił kreować swoją rzeczywistość