O tym, że łaska Ekstraklasy na pstrym koniu jeździ przekonali się dość dotkliwie w ostatnim czasie Kacper Tobiasz i Gabriel Kobylak. Bramkarze Legii liczyli zapewne na równorzędną rywalizację o miejsce w bramce stołecznego zespołu, ale… wszystko wskazuje na to, że pogodzi ich sprowadzony naprędce Vladan Kovacević.

W związku z tym agenci obu odstawionych na boczny tor zawodników mają już działać w pocie czoła, by znaleźć im klub, w którym ci będą mogli spędzić choć trochę czasu na boisku. Jak pisze w „Przeglądzie Sportowym” Łukasz Olkowicz, Tobiasz lub Kobylak mogą wkrótce trafić na wypożyczenie.
🗞Ligowy bazar
▶️ Śpieszmy się kochać bramkarzy. Tak szybko tracą zaufanie Feio
▶️ Nie wszyscy w Rakowie byli przekonani do Kovacevicia
▶️ Sprawdził się scenariusz Lechii napisany dla Lecha
▶️ Gdzie zapadają istotne decyzje dla Jagi? W aucie Masłowskiegohttps://t.co/6L1AFH1WjC— Łukasz Olkowicz (@LukaszOlkowicz) February 10, 2025
Goncalo Feio nie słynie z największej cierpliwości, ale wygląda na to, że teraz to Kovacević będzie zdecydowanym numerem jeden w bramce Legii. Bośniak ma już za sobą debiut w nowych barwach, choć niezbyt udany – drużyna z Warszawy przegrała z Piastem Gliwice 0:1.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Kazimierski: Obecna Legia jest po prostu słaba. Część tych piłkarzy to są jakieś… pomyłki
- “Co tydzień to samo”, czyli Goncalo Feio znów ma halucynacje
- Legia zabiera kibicom jedyne fajerwerki, na jakie mogli liczyć
Fot. FotoPyK