Reklama

Oficjalnie: Skreślony w Paryżu snajper udaje się na wypożyczenie do Włoch

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

23 stycznia 2025, 16:55 • 2 min czytania 1 komentarz

Randal Kolo Muani w końcu otrzyma więcej szans na grę. 26-latek został wypożyczony przez PSG do końca sezonu do Juventusu Turyn – poinformowały oficjalnie władze Starej Damy.

Oficjalnie: Skreślony w Paryżu snajper udaje się na wypożyczenie do Włoch

Kolo Muani trafił do Paryża we wrześniu 2023 po znakomitym sezonie w barwach Eintrachtu Frankfurt. W stolicy Francji wiodło mu się jednak znacznie gorzej. 26-latek zawodził zwłaszcza w bieżących rozgrywkach. Media informowały nawet o tym, że popadł w konflikt z Luisem Enrique. Snajper nie pojawił się boisku od początku grudnia, a łącznie uzbierał 14 występów we wszystkich rozgrywkach, strzelając dwa gole i notując asystę.

Zainteresowanych jego usługami nie brakowało. Po reprezentanta Les Bleus ustawiła się kolejka chętnych, z Arsenalem, Bayernem, Milanem i Juventusem na czele. Najskuteczniejsi okazali się ci ostatni i to właśnie w Turynie 26-latek spróbuje odbudować swoją formę.

Co ciekawe, do transferu miało dojść już w zeszłym tygodniu. Jego przenosiny ogłosił nawet szkoleniowiec Bianconerich – Thiago Motta, lecz z winy paryskiego klubu zostały one zastopowane. Wszystko przez zbyt dużą liczbę wypożyczeń.

W czwartkowe popołudnie transfer do Starej Damy wreszcie stał się faktem. Kwestie formalne rozwiązano, a Kolo Muani został wypożyczony przez PSG do końca obecnego sezonu. W umowie nie uwzględniono opcji bądź obowiązku wykupu Francuza.

Reklama

Kolo Muani ma na swoim koncie jedenaście trafień i siedem asyst w 54 meczach dla paryżan. W przeszłości bronił także barw FC Nantes, US Boulogne i Eintrachtu Frankfurt.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

1 komentarz

Loading...