Paris Saint-Germain pozazdrościło Barcelonie i również zanotowało ekscytującą remontadę w Lidze Mistrzów. Od 0:2 do 4:2 w nieco ponad pół godziny! Emocje udzieliły się także katarskiemu prezesowi PSG. Nasser Al-Khelaifi pojawił się w strefie mieszanej po spektakularnym zwycięstwie PSG nad Manchesterem City i pogratulował zawodnikom, trenerowi oraz kibicom, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę.
– Mamy najlepszego trenera na świecie w osobie Luisa Enrique – wypalił Al-Khelaifi. – Był krytykowany. Ale nawet gdybyśmy przegrali ten mecz, dla mnie jest on najlepszym trenerem na świecie. Przeciwko Manchesterowi City zagraliśmy z tożsamością. Pokazaliśmy, że nasza drużyna ma DNA.
Przypomnijmy, że po bezbramkowej pierwszej połowie, PSG szybko straciło dwa gole na początku drugiej. Zarówno gospodarze, jak i Manchester City przystępowali do tego starcia z nożem na gardle. Porażka jednej z drużyn mocno ograniczała jej szanse na miejsce w grupie zespołów, które powalczą w barażach o awans do 1/8 finału Champions League.
Tymczasem PSG w kilka minut odrobiło straty za sprawą Dembele i Barcoli, a potem dołożyło jeszcze dwa gole w końcówce, dając ogrom radości swoim kibicom. Podopieczni Luisa Enrique odwrócili losy spotkania i ostatecznie wygrali 4:2 po całkowicie szalonym meczu.
– Nasz zespół może i jest młody, ale ma charakter. Jestem z nich bardzo dumny, ponieważ sytuacja w Lidze Mistrzów nie była łatwa. Nawet po tym zwycięstwie nie zakwalifikowaliśmy się, wiemy o tym. Musimy myśleć o kolejnym bardzo ważnym meczem w Stuttgarcie w przyszłym tygodniu. To również będzie dla nas finał – podkreślił.
– To był dla mnie idealny wieczór. Na pewno jeden z najbardziej wyjątkowych. Zawsze miałem zaufanie do mojego zespołu. Wierzymy w nasz projekt i wynik tego meczu niczego by nie zmienił. Chciałbym podziękować kibicom, którzy byli dla nas bardzo ważni. Motywowali zawodników i myślę, że to najlepsza atmosfera, jaką widziałem, odkąd jestem prezesem – zakończył sternik klubu ze stolicy Francji.
PSG w przyszłym tygodniu zagra na wyjeździe ze Stuttgartem, który ma tyle samo punktów co paryżanie i jest ich sąsiadem w tabeli fazy ligowej Champions League. To będzie kolejny mecz z cyklu “być albo nie być”. I choć przeciwnik wydaje się na papierze łatwiejszy od City, to na boisku będzie równie trudno.
PSG-Manchester City (4-2) : « On a le meilleur coach du monde », Nasser Al-Khelaïfi encense Luis Enrique
➡️ https://t.co/YKd3QDimB6 pic.twitter.com/SJOru0ATU5— Le Parisien | PSG (@le_Parisien_PSG) January 23, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wielki wieczór PSG. Manchester City o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzów!
- Bayern atakował, ale to Feyenoord strzelał gole. Popis efektywności w Rotterdamie
- Łukasz Łakomy: “Jakaś nadzieja na kadrę jest” [WYWIAD]
- Barcelona, tak grając, nie wygra żadnych trofeów
- Czy Paryż jeszcze zapłonie? PSG gra o życie w Lidze Mistrzów
Fot. Newspix