Zaskakujących informacji udzielił Marek Bartoszek – prokurent Puszczy Niepołomice. W programie “Odliczanie do Ekstraklasy” na Weszło TV zdradził, że klubu zdecydowanie nie stać na Mateusza Augustyniaka z IV-ligowej Ząbkovii, który przebywał w tym klubie na testach.
– To jest piłkarz na większe granie niż liga, w której aktualnie gra – mówił Bartoszek. – Byłem na tym sparingu, w którym wystąpił. Wygraliśmy, zrobił karnego i strzelił bramkę. Nie trzeba być wielkim analitykiem by zauważyć, że ma ciąg, gdy oddawany jest strzał na bramkę. Ma taki naturalny ruch, by na taką piłkę odbitą od bramkarza iść.
Nie tylko kwestie finansowe zadecydowały o braku porozumienia. – Jest to typowy goleador. Nasz sposób gry jest troszeczkę inny i od napastnika w Puszczy wymaga się też, by dużo harował, a nie tylko finalizował, bo często tych okazji nie ma aż tak dużo. Nawet jak zaczęliśmy po testach rozmowę z drużyną, w której jest, to kwota za wykup tego zawodnika nie jest na budżet Puszczy Niepołomice, nie na ligę w której gra i popisy w poprzednich zespołach.
Ile pieniędzy IV-ligowa Ząbkovia chciała za swojego zawodnika? – Nie uczestniczyłem w rozmowach, ale jest to kwota zdecydowanie powyżej naszych możliwości. Jest to to zdecydowanie wyżej niż Antoni Klimek, który przyszedł do nas w tym okienku – przyznał Bartoszek.
– Czyli jest to kwota liczona w setkach tysięcy złotych – został zapytany. – Tak – potwierdził działacz klubu z Niepołomic.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Hansi Flick jest jak Robin Hood
- RLY. Barcelona ma obecnie najlepszy tercet na świecie
- Były trener Arki: Nie wiedzieliśmy, na czym stoimy [WYWIAD]
- Kontrowersyjny pomysł, a później cyrk. Nie będziemy tęsknić za przepisem o młodzieżowcu
Fot. Newspix