Tyson Fury poinformował w mediach społecznościowych o zakończeniu swojej bokserskiej kariery. 36-letni “Król Cyganów” w krótkim komunikacie ogłosił, że nie zobaczymy go już więcej między linami – mimo że latem tego roku miał przystąpić do kolejnej walki na legendarnym stadionie Wembley. Czy tym razem Brytyjczyk wytrwa w swoim postanowieniu?
Fury ostatni raz w ringu pojawił się niecały miesiąc temu. W grudniu zeszłego roku przystąpił do rewanżu z Oleksandrem Usykiem, walcząc o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej organizacji WBO, WBC i WBA. Musiał jednak znów uznać wyższość Ukraińca, przegrywając wyraźnie, jednogłośną decyzją sędziów. Brytyjczyk oczywiście nie zgadzał się z werdyktem i typował siebie jako zwycięzcę zarówno w pierwszym, jak i drugim starciu przeciwko Usykowi.
Dziś natomiast Fury ogłosił, że nie zamierza się już więcej pojawiać między linami. Opublikował krótki filmik, w którym bez większych wyjaśnień poinformował o zakończeniu bokserskiej kariery. – Cześć wszystkim, powiem krótko i zwięźle, chciałbym ogłosić, że przechodzę na emeryturę z boksu. Było super. Uwielbiałem każdą minutę w ringu – powiedział “Król Cyganów”.
Wyświetl ten post na Instagramie
To nie pierwszy raz, kiedy Tyson Fury zapowiada swoje odejście z zawodowego boksu. Robił to już w 2022 roku po wygranym starciu przeciwko Dillianowi Whyte’owi. Wcześniej wspominał natomiast o obietnicy złożonej jego żonie, wedle której na sportową emeryturę miał udać się po trylogii z Deontayem Wilderem. Dzisiejsze ogłoszenie Brytyjczyka mimo wszystko wywołało spore zamieszanie, bowiem zaledwie dwa dni temu jeden z najważniejszych promotorów w bokserskim świecie, Eddie Hearn, poinformował o zarezerwowaniu stadionu Wembley na walkę Fury’ego z Anthonym Joshuą. Starcie miało się odbyć latem tego roku. Może się więc okazać, że ogłoszenie przejścia na emeryturę to tylko sprytny zabieg Brytyjczyka, by wynegocjować lepsze warunki kontraktu przed starciem z rodakiem.
“Król Cyganów” w swojej zawodowej karierze stoczył 37 pojedynków. Wygrał 34 z nich, jeden zremisował, a przegrał zaledwie dwa – oba z Oleksandrem Usykiem. Brytyjczykowi udało się wywalczyć w wadze ciężkiej mistrzostwo świata organizacji WBC, a wcześniej także pasy WBA, WBO, oraz IBF.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o Tysonie Furym:
- Ojciec furiat, wujek gangster, brat celebryta. Poznajcie dwór “Króla Cyganów”
- Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
- Próba samobójcza, uzależnienia i przyjaciel z kartelu. Mroczne strony Tysona Fury’ego
- Wszyscy nienawidzą Tysona. Jak Król Cyganów zniszczył swoją bokserską reputację?