Reklama

Defensor Legii pod wrażeniem warszatu Feio. “Jestem zachwycony pracą z Goncalo”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

26 grudnia 2024, 12:57 • 3 min czytania 11 komentarzy

Goncalo Feio wzbudza swoimi wypowiedziami i zachowaniem wiele kontrowersji. Znacznie mniej pretensji można mieć do niego w kontekście pracy z zespołem. Jego warsztat i merytorykę doceniają piłkarze Legii. W rozmowie dla portalu Legia.net Portugalczyka wychwalał obrońca Wojskowych, Sergio Barcia.

Defensor Legii pod wrażeniem warszatu Feio. “Jestem zachwycony pracą z Goncalo”

Legia zaliczyła całkiem nie najgorszą rundę. Przede wszystkim stołeczny zespół zakwalifikował się bezpośrednio do 1/8 finału Ligi Konferencji. W Ekstraklasie tragedii nie ma, choć sześć punktów straty do przewodzącego Lecha znacznie zmniejsza margines błędu na wiosnę.

Więcej emocji w tym sezonie z pewnością wzbudza postawa Goncalo Feio, z którym nigdy nie ma nudy. Trener bryluje emocjonalnymi wypowiedziami w mediach. Przekonał się o tym m.in. szef skautingu Wojskowych, Radosław Mozyrko, z którym szkoleniowiec popadł w konflikt. Szorstką relację z 34-latkiem ma również prezes klubu, Dariusz Mioduski, który ukarał Portugalczyka za ostatnie spięcie po meczu z Djurgarden.

Mimo to, pod wrażeniem pracy Feio są jego piłkarze. W wywiadzie dla portalu Legia.net szkoleniowca wychwalał defensor Legionistów, Sergio Barcia. – Wiem, że każdy powie, że chwalę, bo to mój aktualny trener. Ale ja naprawdę jestem zachwycony pracą z Goncalo. To jest młody trener, ale z dużą wiedzą o piłce, ma duże ambicje i jasną wizję jak jako zespół mamy grać. Nie zmienia co chwilę spojrzenia na ten temat, a to w piłce nożnej jest bardzo ważne. Do tego jest świetny merytorycznie i zawsze nam pomaga, przedstawia wiele rozwiązań dla różnych sytuacji boiskowych. Dużo z nami rozmawia, co też nie jest częste – zarówno w tematach sportowych jak i pozasportowych – podkreślił.

– Trener zna wiele języków, a po hiszpańsku komunikuje się perfekcyjnie. Vigo jest oddalone pół godziny jazdy samochodem od granicy z Portugalią, do tego język galicyjski jest podobny do portugalskiego, więc jak jest taka konieczność, to rozumiem, co trener do mnie mówi w swoim ojczystym języku – dodał.

Reklama

Barcia zdradził także swoje cele na najbliższe miesiące. – Nie lubię wybiegać w przyszłość, ale chciałbym grać więcej i lepiej. Chcę pomóc drużynie w osiągnięciu celów, czyli byśmy wywalczyli tytuł najlepszego zespołu w Polsce. Tych celów jest więcej, ale ten jest najistotniejszy – zakończył.

Barcia dołączył do ekipy Feio w lipcu. Póki co zdecydowanie nie spełnia pokładanych w nich nadziei. Hiszpan wystąpił łącznie w 14 starciach Legii, w których zdobył dwa gole i dołożył asystę.

Wojskowi zakończyli zmagania w 2024 roku na czwartym miejscu w tabeli Ekstraklasy. W swoim pierwszym meczu po przerwie zimowej podejmą przy Łazienkowskiej Koronę Kielce.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

11 komentarzy

Loading...