Reklama

Świetne wieści dla Polski. Kolejny awans w rankingu UEFA

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

20 grudnia 2024, 07:45 • 2 min czytania 22 komentarzy

Po porażce Legii i remisie Jagiellonii Polska dopisała zaledwie ćwierć punktu w rankingu krajowym UEFA. Niemniej jednak była to ostatnia kolejka fazy zasadniczej Ligi Konferencji, po której nastąpiło rozliczenie punktów za miejsca w tabeli. A to przyniosło nam awans w klasyfikacji!

Świetne wieści dla Polski. Kolejny awans w rankingu UEFA

Przed ostatnią kolejką fazy zasadniczej Polska zajmowała 18. miejsce w rankingu krajowym UEFA. Po porażce Legii Warszawa z Djurgardens (1:3) i bezbramkowym remisie Jagiellonii Białystok z Olimpiją Ljubljaną nasz kraj dopisał 0,25 punktu, co nie wpłynęło na zmiany w klasyfikacji. Dopiero rozliczenie występów za udział w fazie zasadniczej Ligi Konferencji pozwoliło wyprzedzić nam Izrael.

Legia otrzymała bowiem 2,5 punktu, a Jagiellonia 2 za zajęcie odpowiednio siódmego i dziewiątego miejsca w Lidze Konferencji. Nie dopisaliśmy jednak 4,5 pkt do rankingu, a 1,125, bo sumaryczny wynik dzieli się przez liczbę wszystkich uczestników z danego kraju, a nas reprezentowały cztery kluby. Wisła Kraków i Śląsk Wrocław nie dostały się jednak do fazy zasadniczej rozgrywek.

Dzięki dodatkowym punktom – łącznie 1,5 – Polska awansowała na 17. miejsce w rankingu klubowym UEFA, wyprzedzając Izrael. Łącznie nasze drużyny zgromadziły w tym sezonie 8,625 pkt, a razem w klasyfikacji pięcioletniej 31,875. Nad Izraelem mamy 0,25 pkt przewagi, a do wyprzedzających nas Danii i Szkocji tracimy odpowiednio 0,418 i 0,625.

Co, jeśli Polska wyprzedzi zarówno Danię, jak i Szkocję, kończąc sezon co najmniej na 15. miejscu? Nastąpi zmiana podziału miejsc naszych drużyn w europejskich pucharach. Gdyby tak się stało, od kolejnego sezonu kluby Ekstraklasy biłyby się o dwa miejsca w eliminacjach Ligi Mistrzów, jednym w Lidze Europy i dwóch w Lidze Konferencji!

Reklama

WIĘCEJ O LEGII I JAGIELLONII:

Fot. FotoPyk

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

22 komentarzy

Loading...