Reklama

Poważne problemy golkipera Górnika. Nie może opuścić Vanuatu, które nawiedziło trzęsienie

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

19 grudnia 2024, 10:38 • 2 min czytania 17 komentarzy

Bramkarz Górnika Zabrze Filip Majchrowicz obecnie wraz z narzeczoną przebywa na Vanuatu, gdzie doszło do trzęsienia ziemi. Zawodnik poinformował na swoim Instagramie, że ma problem z opuszczeniem wyspy. Zniszczeniu uległa bowiem płyta lotniska. Co prawda doszło do ewakuacji, jednak pierwszeństwo miały osoby z Australii oraz Nowej Zelandii.

Poważne problemy golkipera Górnika. Nie może opuścić Vanuatu, które nawiedziło trzęsienie

Zdaniem Reuters trzęsienia ziemi na Vanuatu sprawiły, że 14 osób zginęło, a przynajmniej 200 osób zostało rannych. Najbardziej krytyczna sytuacja miała miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, kiedy wstrząsy osiągnęły poziom 7,8 w skali Richtera. W kraju widać sporo zniszczeń, a ewakuacja osób, które przyleciały z Europy, na razie jest trudna do przeprowadzenia.

Problemy z opuszczeniem Vanuatu

Golkiper zabrał głos w tej sprawie w swoich mediach społecznościowych.

Wywiady robią, a my nie mamy jak wrócić. Wszystko wraca do normalności, biorą Australijczyków, a Europejczycy mają siedzieć na dupie. Ambasady UE długi czas nie miały kontaktu z Australią i dopiero na jutro o 13:00 naszego czasu będą spotkania, mimo że inne kraje takie jak Nowa Zelandia wywożą swoich obywateli – poinformował Majchrowicz na swoim Instagramie.

Francuzi wywożą tych, którzy chcą na Nową Kaledonię, z której teraz ciężko gdziekolwiek dolecieć, bo mają swoje problemy. Jedyne pocieszenie to dach nad głową, jedzenie i wi-fi – dodał.

Reklama

Byliśmy na wodospadach i gdy wracaliśmy, to się zaczęło. Leciał w nas ogromny głaz, ale jakimś cudem udało się nam przeczołgać. Na szczęście skończyło się na zadrapaniach. Tu wszystko jest zniszczone, nikt nie chce tutaj być – powiedział Majchrowicz w rozmowie z Bartłomiejem Jędrzejczakiem z Futbolowej Rebelii.

Na Vanuatu zniszczone zostały budynki, samochody, a także doszło do osunięć ziemi. Na wyspie ciągle występują lżejsze wstrząsy. Filipowi Majchrowiczowi i pozostałym osobom życzymy szybkiego i bezpiecznego powrotu do swoich krajów. Oby odpowiednie organy uważnie zajęły się tą niezwykle poważną sprawą.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Arek Dobruchowski
5
Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Ekstraklasa

Hiszpania

Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Arek Dobruchowski
5
Yamal sprawił niespodziankę dzieciakom z La Masii. “Lepiej, żeby do nich trafiło”

Komentarze

17 komentarzy

Loading...