Tym razem Vinicius Junior nie miał sobie równych! Brazylijczyk zgarnął dziś główną nagrodę gali FIFA The Best 2024. Zdążyliśmy już poznać wybory przedstawicieli z Polski. Jak się okazuje, miejsca dla dzisiejszego laureata w swojej “trójce” nie znaleźli Robert Lewandowski i Michał Probierz.
Pod koniec października Vinicius Junior musiał obejść się smakiem. W plebiscycie “France Football” piłkarz Królewskich znalazł się za plecami Rodriego, który otrzymał Złotą Piłkę.
Na wtorkowej gali FIFA The Best w Katarze wszystko zadziało się już po myśli Brazylijczyka. Vinicius zgarnął tytuł Piłkarza Roku, bezpośrednio wyprzedzając właśnie Rodriego oraz swojego kolegę z ekipy Królewskich, Jude’a Bellinghama.
Warto dodać, że triumfatorów większości kategorii plebiscytu wyłoniły liczące się w równym stopniu głosowania kibiców, kapitanów i selekcjonerów męskich i kobiecych drużyn narodowych oraz przedstawicieli mediów.
Polskę reprezentowali więc w tym roku Robert Lewandowski, Michał Probierz oraz dziennikarz Kanału Sportowego, Michał Pol. Jak wykazały szczegółowe wyniki, kapitan kadry wraz z selekcjonerem nie uwzględnili w swoich wyborach głównego laureata nagrody. W ich “trójkach” zgodnie znalazł się za to Lamine Yamal. Na pierwszym miejscu gracz Barcelony wskazał Rodriego, zaś Probierz – Toniego Krossa.
O Viniciusie nie zapomniał z kolei Michał Pol, który umieścił Brazylijczyka za plecami Daniego Carvajala.
Głosy polskich przedstawicieli:
Robert Lewandowski: 1. Rodri, 2. Lamine Yamal, 3. Dani Carvajal.
Michał Probierz: 1. Toni Kroos, 2. Rodri, 3. Lamine Yamal.
Michał Pol: 1. Dani Carvajal, 2. Vinicius Junior, 3. Rodri.
W latach 2020-2021 piłkarzem roku FIFA został Robert Lewandowski. Dwie ostatnie edycje padły łupem Lionela Messiego.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Futbol to władza. Piłkarz walczy z zachodem i zostanie prezydentem-marionetką Gruzji
- Największe kłopoty Milanu od kilku lat. Obrywa za nie nawet sam Ibrahimović
- Polki w bardzo trudnej grupie na EURO, ale są pozytywy. „Mecz z Niemkami rozbudzi emocje”
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Co kombinuje ŁKS?
- Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unity League nie porywa
Fot. Newspix