Reklama

Piast – Cracovia? Nie ma o czym gadać

Paweł Paczul

08 grudnia 2024, 14:13 • 2 min czytania

Piłkarze Piasta i Cracovii mieli w swoim ostatnim meczu rundy dwie opcje do wyboru – albo zagrać tak, że będziemy za nimi tęsknić, albo tak, że trzeba będzie uznać „idźcie już panowie na urlopy, przydadzą się”. No i zdecydowali się na tę drugą ścieżkę.

Piast – Cracovia? Nie ma o czym gadać

Być może najlepszym podsumowaniem tego starcia był rzut wolny Maigaarda z drugiej części gry. Pozycja dobra, osiemnaście metrów od bramki, no wypadałoby chociaż trafić w posterunek Placha i dać mu się wykazać. Niestety Maigaard kopnął tak anemicznie, że piłka płakała lecąc do muru, który swoją drogą był zupełnie niepotrzebny, bo z takim uderzeniem Plach poradziłby sobie, nawet gdyby miał zawiązane ręce z tyłu. Co gorsza Cracovia nie dostała z tej historii nawet rzutu rożnego, gdyż ustawiła się jeszcze zbyt blisko piłkarzy Piasta i sędzia to wyłapał.

Reklama

Ech…

Owszem, nie trafi to spotkanie do ścisłego grona klasyków, takich, gdzie do skrótów trzeba było wyciągać dośrodkowania, ale jakoś specjalnie daleko nie było. Parę groźniejszych sytuacji i tyle, najlepsza bodaj ta Huka, kiedy po dośrodkowaniu z bliska nie potrafił pokonać Madejskiego.

Poza tym kilka tylko momentów, kiedy komentatorzy podnosili głos, na przykład po strzale Chrapka czy Kądziora z rzutu wolnego. No i właśnie: jeśli ktoś był bliższy zwycięstwa, to Piast, ale też nie może się oburzać na ten bezbramkowy remis. Dałby z siebie więcej, to mógłby trzy punkty wyszarpać, natomiast w kluczowych momentach brakowało przekonania, pewności, no i – najważniejsze – jakości.

W dzisiejszych czasach sędziowie często doliczają sporo minut do jednej i drugiej połowy, bo coś się dzieje, trzeba latać do VAR-u i tak dalej. Tutaj w pierwszej połowie Przybył nie dał nic, a w drugiej początkowo tylko dwie minuty (co się ostatecznie wydłużyło do trzech, ale przez kontuzję Kostadinova). Też miał dość.

Bo opisując ten mecz, można przywołać słowa Marcina Malinowskiego sprzed wielu lat w Lidze Plus Extra: „ni mo co godoć”.

5
Plach
4
Nóbrega
5
Muñoz
5
Huk
5
Pyrka
4
Kostadinov
5
Leśniak
yellow-card
5
Lewicki
4
Szczepański
4
Chrapek
3
Piasecki
J. Przybył 6

Zmiany:

icon-swap
F. Rózga
4
icon-swap
Jakub Lewicki
5
M. Rosołek
icon-swap
F. Piasecki
3
Jorge Félix
icon-swap
O. Leśniak
5
Patryk Dziczek
yellow-card
icon-swap
Michał Chrapek
4
Andreas Katsantonis
icon-swap
M. Szczepański
4
Damian Kądzior

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Świetna forma Borussii. Polanski nagradza swoich „idiotów”

Maciej Piętak
0
Świetna forma Borussii. Polanski nagradza swoich „idiotów”
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama