Zacznijmy może od tego, że już wykluczono najgorsze scenariusze. James Igbekeme trafił dziś do szpitala, skarżąc się na ból w klatce piersiowej i od razu został poddany dokładnym badaniom. Te wykazały, że nie cierpi na ostre niedokrwienie mięśnia sercowego.
W czwartkowym komunikacie Wisła Kraków poinformowała o nagłych problemach zdrowotnych swojego piłkarza: – James Igbekeme trafił do szpitala ze względu na ból w klatce piersiowej. Pomocnik niezwłocznie poddany został badaniom, które wykluczyły ostre niedokrwienie mięśnia sercowego. Zawodnik pozostanie na kilka dni w szpitalu w celu dalszej diagnostyki. Sztab medyczny klubu jest w kontakcie z lekarzem prowadzącym – czytamy na stronie klubu ze stolicy Małopolski.
O stan zdrowia piłkarza został również zapytany trener Białej Gwiazdy, Mariusz Jop: – James rano poczuł się źle i po konsultacji z naszym fizjoterapeutą podjęliśmy decyzję, żeby przebadać go szerzej, gdyż czuł dyskomfort w klatce piersiowej – tłumaczył szkoleniowiec. – Nie miało to jednak związku z treningiem. Po prostu poczuł się nagle gorzej. Przechodzi jeszcze ostatnie badania, ale wszystkie najgroźniejsze scenariusze zostały już wykluczone, więc liczymy, że szybko do nas wróci – dodał trener.
W ramach konferencji online przed #POLWIS spotkał się z dziennikarzami trener Mariusz Jop 📝https://t.co/CdMkFBigI7
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) December 5, 2024
James Igbekeme zagrał w tym sezonie we wszystkich piętnastu ligowych meczach Wisły. Zanotował w nich trzy asysty – dwie na zapleczu Ekstraklasy i jedną w rozgrywkach Pucharu Polski. W najbliższym spotkaniu ligowym nie wystąpi, ale może to i lepiej – niech w spokoju wraca do zdrowia.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Grudziądz nieprzyjemny, ale szczęśliwy. Mistrz Polski w ćwierćfinale Pucharu Polski
- O czym marzą fani trzecioligowej Unii Skierniewice? [REPORTAŻ]
- Ćwierćfinały Pucharu Polski bez kopciuszków. A niektórych nadal pamiętamy…
Fot. Newspix