Trzy porażki w fazie ligowej tegorocznej Ligi Mistrzów, upokorzenie z Barceloną w lidze. Do tego kibice Realu Madryt w ostatnich latach przyzwyczajeni nie byli. Tymczasem po Lille i Milanie kolejnym pogromcą Królewskich okazali się liderzy Premier League z Liverpoolu. 0:2 na Anfield będzie się z pewnością odbijać czkawką w Madrycie przez wiele dni. Znaczenie tej porażki stara się jednak minimalizować trener Carlo Ancelotti.
Włoski szkoleniowiec jest z pewnością w momencie największego kryzysu podczas swojej drugiej kadencji na Santiago Bernabeu. Choć Real wciąż znajduje się w grze o wszystkie trofea, to wstydliwe porażki w prestiżowych starciach oraz seria kontuzji kluczowych graczy nie pozwalają patrzeć w przyszłość z optymizmem. Era Galacticos 2.0, która miała się rozpocząć po przybyciu Kyliana Mbappe zdaje się zmierzać w tym samym kierunku co pierwsza wersja tego projektu, czyli w stronę wielkiego rozczarowania.
Carletto stara się kleić z tego co ma, mimo ogromnych problemów kadrowych już w każdej formacji. Próbuje też robić dobrą minę do złej gry i nie demotywować swoich podopiecznych. Zaraz po spotkaniu w wywiadzie przyznał na gorąco: – Podobał mi się mój zespół, graliśmy z Liverpoolem jak równy z równym.
– Ta porażka niewiele zmienia. Nawet gdybyśmy wygrali, trudno byłoby nam znaleźć się w pierwszej ósemce – dodał 65-letni szkoleniowiec, który do tej pory trzy razy wygrywał Ligę Mistrzów z Królewskimi.
Real zajmuje w tej chwili 24. miejsce w tabeli Champions League po pięciu kolejkach fazy ligowej. Do kolejnego etapu awansują… 24 zespoły.
🚨⚪️ Carlo Ancelotti: “I liked the team because we competed well”.
“It doesn’t change much because even if we won… it was difficult to be in the top 8”. pic.twitter.com/8IO1xCT8ZR
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) November 27, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy to był najgorszy mecz Mbappe w karierze? Liverpool niszczy Real
- Jak obejrzeć mecz Ligi Mistrzów i nie zasnąć… Występują Aston Villa i Juventus
- Slotball lepszy niż heavy metal Kloppa? Futbolowy Verstappen rządzi w Liverpoolu
- Najlepszy snajper naszej ery. Wśród śmiertelników [KOMENTARZ]
Fot. Newspix