Gareth Southgate przez ostatnich osiem lat był selekcjonerem reprezentacji Anglii. Dwukrotnie doprowadził kadrę do wielkiego finału mistrzostw Europy, czego nie osiągali jego poprzednicy. Mimo to na co dzień mierzył się z negatywnymi komentarzami, zarzucającymi mu, że nie wyciąga w pełni potencjału ze złotego pokolenia. 54-letni Anglik na portalu LinkedIn opublikował post, w którym zaznacza, że szuka pracy i rozważa zmianę branży.
Southgate poprowadził reprezentację Anglii w 102 meczach, z czego 64 wygrał, 20 zremisował, a 18 przegrał. Oprócz wspomnianych dwóch finałów Euro 2020 i 2024 doprowadził Synów Albionu do półfinału mistrzostw świata w 2018 roku i ćwierćfinału cztery lata później w Katarze. Biorąc pod uwagę całą historię, tylko sir Alf Ramsey jako selekcjoner osiągnął więcej z reprezentacją Anglii. W 1966 roku sięgnął bowiem po Puchar Świata, a na mistrzostwach Europy ’68 zajął 3. miejsce.
– Po ośmiu latach pełnienia jednej z najbardziej prestiżowych ról w światowej piłce nożnej świadomie poświęcam czas na refleksję nad tym, co przeżyłem i głęboko zastanawiam się nad tym, co będzie dalej – takimi słowami Southgate rozpoczął post na portalu LinkedIn. – Patrząc wstecz, są mecze i chwile, które zapamiętam do końca życia. Trenowanie najlepszych zawodników było wyzwaniem, które popchnęło mnie do działania na najwyższym poziomie. Ciężar tej roli i wyjątkowa odpowiedzialność, jaką ze sobą niosła, były czymś, czego niewielu miało okazję doświadczyć. Być może najtrudniejszą rzeczą do odtworzenia będzie jednak poczucie celu – zaznaczał.
– Ten wyższy cel utrzymywał mnie na dobrej drodze, dał mi strukturę, sprawił, że moje życie stało się bardziej satysfakcjonujące i będzie niezwykle trudne do powtórzenia. Dlatego nie ograniczam swoich przyszłych opcji do pozostania trenerem piłki nożnej. [..] Nie jestem jedynym pięćdziesięciolatkiem, który zastanawia się nad zmianą zawodu. W artykule opublikowanym w zeszłym tygodniu w “The Times” napisano, że jedna trzecia osób pracujących w wieku od 45 do 54 lat spodziewa się zmiany kariery przed przejściem na emeryturę. Znalezienie celu wydaje się być głównym czynnikiem napędzającym te liczby. Jeśli więc jesteście na podobnym rozdrożu, życzę Wam wszystkiego dobrego. Moją intencją jest znalezienie ludzi, z którymi chcę pracować, projektów i pasji, nad którymi chcę działać. Będę stawiał cel wysoko na mojej liście rozważań, ponieważ w tych trudnych chwilach, z którymi wszyscy się borykamy, cel będzie nas napędzał – zakończył.
W jakiej branży będzie pracował Gareth Southgate? Tego wprost nie określił, ale w jego opisie na portalu LinkedIn możemy przeczytać: “Gareth jest poszukiwanym doradcą, mówcą i mentorem w sporcie i biznesie”. Obecnie, będąc bezrobotnym, skupia się na działalności charytatywnej, jest ambasadorem organizacji The King’s Trust, która pomaga młodym ludziom wyjść na prostą z trudnych sytuacji życiowych. Patronem jest również fundacji Help for Heroes, która wspiera członków brytyjskich sił zbrojnych w zakresie ich zdrowia fizycznego i psychicznego. Były selekcjoner Anglii jest też ambasadorem Martin House, hospicjum dla dzieci.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Od 3:0 do 3:3 w kwadrans. Manchester City przeszedł sam siebie
- Sto goli to za mało, 150 by się zdało! Święto “Lewego” i spacerek Barcelony
- Najlepszy snajper naszej ery. Wśród śmiertelników [KOMENTARZ]
- Sto goli Lewego w Lidze Mistrzów – garść istotnych statystyk
- Lewandowski dołączył do kosmitów i… był od nich skuteczniejszy
Fot. Newspix