Barcelona zremisowała 2:2 z Celtą Vigo i była to druga z rzędu strata punktów podopiecznych Hansiego Flicka. Postawa Blaugrany w końcówce spotkania może budzić sporą irytację zarówno wśród fanów, jak i piłkarzy. Mimo prowadzenia 2:0 obecny lider La Liga dał wbić sobie dwie bramki po 80. minucie meczu. W wywiadzie dla DAZN nie gryzł się w język Gavi, który stwierdził, że jeden z jego kolegów mógł zachować się lepiej.
Katalończykom posypał się plan na mecz w 82. minucie, gdy drugi żółty kartonik obejrzał Marc Casado. Kiedy Blaugrana zaczęła grać w osłabieniu, pojawiły się spore problemy z asekuracją defensywy, co przeciwnik skutecznie wykorzystał. Poważniejsze kłopoty pojawiły się po błędzie Julesa Kounde, który nie dostrzegł Alfona Gonzaleza. Po bramce kontaktowej obrona Barcelony całkowicie się posypała. Zdaniem Gaviego takie błędy nie mają prawa się przytrafiać.
– Kontrolowaliśmy ten mecz, jednak wykluczenia Marca Casado mocno wybiło nas z rytmu. Rywal miał dwie dobre sytuacje i je wykorzystał. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i iść do przodu. Pierwszego gola straciliśmy w głupi sposób. Powinno się po prostu wybić piłkę. Jeśli grasz w dziesiątkę, trudno utrzymać przewagę. Jeśli jednak brakuje skupienia i odpowiedniego zaangażowania, to dzieje się to, co się dzieje – stwierdził Gavi w rozmowie z DAZN.
Barcelona kolejny mecz rozegra w najbliższy wtorek. Podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się z Brestem. Spotkanie będzie idealną okazją dla Roberta Lewandowskiego, aby zdobyć upragnioną setną bramkę w tych rozgrywkach.
Gavi returned to our starting XI for the first time since his ACL injury a year ago. 🥹
Proud 💙❤️
— FC Barcelona (@FCBarcelona) November 24, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dlaczego kibice Romy uwierzyli, że 73-letni Ranieri wyciągnie klub z kryzysu?
- Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości
- 636 minut bez gola z gry. Panie Rocha, czas się obudzić!
- Czas na debiut Amorima. Najważniejsze wyzwania przed nowym trenerem Manchesteru United
- Buksa: To lepsza Ekstraklasa niż przed moim wyjazdem