Reklama

Harry Kane doczekał się swojego pomnika

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

18 listopada 2024, 15:45 • 2 min czytania 6 komentarzy

Stało się! Po ponad czterech latach przebywania w magazynie pomnik Harry’ego Kane’a ujrzał wreszcie światło dzienne. Dziś oficjalnie został zaprezentowany w Peter May Sports Centre w Londynie.

Harry Kane doczekał się swojego pomnika

31-latek od lat stanowi o sile reprezentacji Synów Albionu, będąc jej jednym z najlepszych napastników w historii. Fakt ten skłonił w 2019 roku radnych Waltham Forest, jednej z gmin Londynu, w której wychował się Kane, do podjęcia decyzji o uhonorowaniu gracza. Na początku 2020 roku ukończono rzeźbę upamiętniającą snajpera. Dzieło kosztowało ponad siedem tysięcy funtów.

Od tego czasu słuch o pomniku zaginął. Dopiero w marcu bieżącego roku temat odkopali dziennikarze “Daily Telegraph”. Okazało się, że po czterech latach od stworzenia dzieła przebywa ono nieustannie w miejskim magazynie, ze względu na problem z wyborem lokalizacji.

Dziś wreszcie pomnik został odsłonięty. Został umieszczony w Peter May Sports Centre w Londynie.

– To dla mnie naprawdę wyjątkowy moment, że mogę wrócić tam, gdzie zaczęła się moja kariera i odsłonić pomnik. Mam nadzieję, że pomoże to zainspirować następne pokolenie do ciężkiej pracy i wiary w siebie – skomentował na portalu X dzisiejsze wydarzenie Harry Kane.

Reklama

31-letni napastnik zadebiutował w angielskiej kadrze w marcu 2015 roku. Przez ponad dziewięć lat wystąpił w 103 meczach drużyny narodowej, zdobywając w nich aż 69 bramek i notując 19 asyst.

Wczoraj Synowie Albionu zdeklasowali Irlandię 5:0 w starciu Ligi Narodów. Kane otworzył wynik spotkania, pewnie wykorzystując jedenastkę. Zwycięstwo pozwoliło Anglikom wrócić do najwyższej dywizji.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Korona spłaciła zadłużenie wobec piłkarzy. Jest już na czysto ze wszystkimi

Szymon Piórek
0
Korona spłaciła zadłużenie wobec piłkarzy. Jest już na czysto ze wszystkimi

Anglia

Ekstraklasa

Korona spłaciła zadłużenie wobec piłkarzy. Jest już na czysto ze wszystkimi

Szymon Piórek
0
Korona spłaciła zadłużenie wobec piłkarzy. Jest już na czysto ze wszystkimi

Komentarze

6 komentarzy

Loading...