Reklama

Nie żyje reprezentant Ekwadoru. Zmarł w wyniku wypadku samochodowego

Antoni Figlewicz

Autor:Antoni Figlewicz

12 listopada 2024, 15:35 • 1 min czytania 4 komentarze

Tragiczne wieści docierają do nas z Ekwadoru. W szpitalu zmarł piłkarz tamtejszego LDU Quito, Marco Angulo. Piłkarz brał udział w wypadku samochodowym na początku października i jego śmierć jest efektem poważnych obrażeń odniesionych w tym drogowym zdarzeniu.

Nie żyje reprezentant Ekwadoru. Zmarł w wyniku wypadku samochodowego

Z głębokim smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego zawodnika Marco Angulo. Składamy kondolencje jego rodzinie i bliskim. Jego odejście jest niepowetowaną stratą, która pozostawi niezatarty ślad w naszych sercach – czytamy w krótkim komunikacie, którym klub żegna 22-latka.

Marco Angulo to dwukrotny reprezentant kraju. W ekwadorskiej kadrze zadebiutował w listopadzie 2022 roku. Pomocnik przez większość swojej seniorskiej kariery grał w ojczyźnie, ale rok spędził w Stanach Zjednoczonych. Zagrał w sumie w 26 meczach Major League Soccer, w których zanotował jedną asystę. W marcu tego roku wrócił jednak do Ekwadoru, gdzie bronił barw LDU Quito.

Reklama

Fot. LDU Quito

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

4 komentarze

Loading...