Basaksehir zremisował na wyjeździe z Kopenhagą w meczu 3. kolejki Ligi Konferencji Europy. W drużynie gości, w drugiej połowie na murawie pojawił się Krzysztof Piątek, który w końcówce wpisał się na listę strzelców po fatalnym błędzie defensywy rywala.
Końcówce, która cała była nieźle pokręcona. Gol Piątka padł bowiem zaledwie minutę po tym jak gospodarze – od pierwszej połowy goniący wynik – zdołali wyrównać. Zanim gracze Kopenhagi zdążyli nacieszyć się odrobieniem strat, musieli oglądać dziką radość tureckiej ekipy, która odzyskała prowadzenie za sprawą całkowicie absurdalnej pomyłki środkowego obrońcy, Gabriela Pereiry.
Brazylijczyk nie zauważył najwyraźniej, że bramkarz wyszedł przed pole karne wybić piłkę i zagrał ją tak, jakby golkiper nadal w nim był. W efekcie wysunął futbolówkę do pustaka Krzysztofowi Piątkowi, któremu nie pozostało nic jak tylko skorzystać z podarunku.
🔫🔫🔫
Krzysztof Piątek wykorzystuje koszmarny błąd rywala i zdobywa bramkę w Lidze Konferencji 🎯 pic.twitter.com/0rGY9H1uwF
— Polsat Sport (@polsatsport) November 7, 2024
Na tym jednak emocje się nie skończyły, bo już chwilę po bramce Polaka na tablicy wyników ponownie mieliśmy remis za sprawą Amina Chiakha’y. Duńczyk zaliczył dziś prawdziwe wejście smoka – pojawił się na boisku na kwadrans przed zakończeniem podstawowego czasu gry i potrzebował zaledwie siedmiu minut, by dwukrotnie wyrównać stan rywalizacji.
Remis 2:2 dał Basaksehirowi pierwszy punkt w tej edycji Ligi Konferencji. Krzysztof Piątek w trzech meczach zdobył dwa gole i zaliczył asystę.
WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH:
- Wspaniały Stambuł i wielkie lanie w Amsterdamie. Emocje w Lidze Europy [PODSUMOWANIE DNIA]
- Jagiellonia pokazuje, że warto chodzić na stadion. Wielkie show w Białymstoku
- Strata za stratą Kapustki, odblokowany Gual i świetny Augustyniak [NOTY LEGII]
- Demolka! Polski sen trwa – Legia na czele Ligi Konferencji!
Fot. Newspix