Klub Wybitnego Reprezentanta nie kojarzy nam się wybitnie rozrywkowo. Wkrótce może zmienić się to o 180 stopni. Jak informuje serwis „WP SportoweFakty”, nowym przewodniczącym tworu zrzeszającego zasłużonych kadrowiczów został Piotr Świerczewski.
Dotychczas Klub Wybitnego Reprezentanta przypominał raczej coś na kształt nudnego klubu seniora lub weterana, z tym że nawet bez dorocznego spotkania wigilijnego. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że już niedługo bliżej będzie mu do klubu sierżantów elitarnych jednostek desantowych znanego z „Miodowych lat”. Superreprezentantem, królem wszystkich reprezentantów został wybrany bowiem Piotr Świerczewski.
Informację o nominacji 52-latka na stanowisko przewodniczącego Klubu Wybitnego Reprezentanta przez władze Polskiego Związku Piłki Nożnej podał serwis „WP SportoweFakty”. Świerczewski ma pełnić nowe obowiązki do bliżej nieokreślonego czasu wyboru ostatecznego następcy Dariusza Dziekanowskiego, który sprawował tę funkcję przez 12 lat.
Mamy szczerą nadzieję, że „Świr” wejdzie w rolę przewodniczącego z przytupem i na stałe, bo to mogłoby oznaczać na przykład:
- Sylwestra w Mielnie dla wszystkich wybitnych reprezentantów. 12 razy w roku;
- Powołanie nowej federacji freak fightów, którą współtworzyłyby biało-czerwone legendy. Kamil Glik konta Tomasz Hajto w walce wieczoru? Widzimy to;
- Wakacje w trakcie ważnych spraw zawodowych, jak prowadzenie zespołu;
- Nowy format na kanale „Łączy na piłka”: „Taniec z reprezentantami”.
Naprawdę jest potencjał, który szkoda byłoby zmarnować.
Klub Wybitnego Reprezentanta powstał w 1999 roku i zrzesza piłkarzy, którzy z orłem na piersi zagrali minimum 80 razy (wcześniej granicą było 60 meczów). Członkami honorowymi klubu mogą zostać również kadrowicze, którzy nie rozegrali wymaganego minimum spotkań, ale ich szczególny wkład w drużynę narodową został potwierdzony przez innych członków.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Oni pojawili się w reprezentacji u Probierza. Dziś są zakopani w klubach
- „Rozumie grę lepiej od Linettego”. Droga Kozubala od Legii, przez Lecha do kadry
- Piekło, złość, upadek. Hiszpanów, sportowców i władców
- Zbeształ, pogroził i wygrał. Adam Dzik rzucił ochłapy, piłkarze pokornie przyjęli
- Kotwica idzie na dno. Piłkarski Januszex Adama Dzika chyli się ku upadkowi
Fot. Newspix