Śląsk Wrocław zremisował wczoraj bezbramkowo z Rakowem Częstochowa i nadal tkwi w strefie spadkowej Ekstraklasy. Z drugiej strony, był to trzeci z rzędu mecz bez porażki w wykonaniu ekipy z Dolnego Śląska. Występ swojej drużyny podsumował trener Jacek Magiera.
– Mimo że mecz zakończył się wynikiem 0:0, to uważam, że było to interesujące widowisko – ocenił szkoleniowiec wrocławian podczas konferencji prasowej. – Dobrze zagraliśmy, jeżeli chodzi o poprowadzenie tego meczu, intensywność, pojedynki i grę na połowie przeciwnika. Na pewno pierwsza połowa była lepsza niż druga. Żałujemy dwóch sytuacji w pierwszej części, kiedy to uderzenie Petra trafiło w słupek i kiedy Petrov zgrywał piłkę w pole karne do Musiolika. Gdyby trafił, myślę, że prowadzilibyśmy 1:0. […] Raków w tym sezonie stracił tylko cztery bramki, to bardzo jakościowa drużyna. Szanujemy i cenimy ten punkt. Pracujemy dalej. W ostatnich trzech meczach, grając co trzy dni, drużyna zdobyła pięć punktów. Na pewno jest to optymistyczne dla nas na przyszłość. Działamy dalej, za chwilę Puchar Polski. Mamy dwa dni do meczu, jedziemy do Radomia. Teraz mamy się regenerować, bo to jest najważniejsze. Ten mecz na pewno dużo kosztował piłkarzy.
– Graliśmy po to, żeby zwyciężyć. Chciałbym, żeby zaczęła się już dla nas linia tylko w górę. Powtarzałem, że na wielu piłkarzy trzeba poczekać. Dużo się tu zmieniło. Na przestawienie niektórych zawodników potrzeba czasu. Puchary były dla nas emocjonujące. Obuch, który dostaliśmy później, w postaci czterech porażek ligowych, podziałał na nas dobrze. Naszym celem jest teraz bycie powyżej dziesiątego miejsca w tabeli. Do tego będziemy dążyć – dodał Magiera.
Po dwunastu meczach Śląsk zajmuje siedemnastą pozycję w ligowej tabeli. Podopieczni Jacka Magiery wygrali jak dotąd tylko jeden mecz w Ekstraklasie. Teraz czeka ich wyjazdowa konfrontacja z Radomiakiem Radom w Pucharze Polski.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sutrykalia wracają do Śląska Wrocław
- Lech Poznań w sposób wzorcowy usuwa problemy
- Śląsk pomaga defensywie Rakowa tworzyć historię
fot. NewsPix.pl