Reklama

Konkurent Szczęsnego obsypany pochwałami. „Zagrał fantastyczne spotkanie”

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

27 października 2024, 09:32 • 2 min czytania 19 komentarzy

Sobotnie El Clasico padło łupem Barcelony. Real Madryt na Santiago Bernabeu przyjął od Barcy czwórkę. Hansi Flick podkreślał jednak na konferencji prasowej, że to nie było łatwe spotkanie, a znakomity wynik „Blaugrany” jest w dużej mierze zasługą jej bramkarza. Niemiecki szkoleniowiec zaznaczył, że Inaki Pena spisał się wczoraj fantastycznie.

Konkurent Szczęsnego obsypany pochwałami. „Zagrał fantastyczne spotkanie”

A to z pewnością nie jest dobra wiadomość dla polskich kibiców, którzy liczyli, że Wojciech Szczęsny po szybkim powrocie z emerytury, wskoczy od razu między słupki Barcy i będzie podstawowym bramkarzem „Dumy Katalonii”. Inaki Pena występem na Santiago Bernabeu nie dał żadnych powodów Flickowi, żeby ten miał go teraz posadzić na ławkę rezerwowych.

Zagraliśmy fantastyczny mecz i jestem bardzo dumny z zespołu. Każdy dał z siebie sto procent i jestem zadowolony także z Inakiego, bo świetnie sobie dziś poradził i cóż… mamy czyste konto, to było bardzo ważne. I również to, jak graliśmy, było również istotne. To też musi dać piłkarzom więcej pewności siebie, choć już ją mają. Dobrze to widzieć. […] Myślę, że tutaj, przeciwko Realowi Madryt, ich ofensywie i napastnikom, zachowanie czystego konta to duża rzecz. Inaki Pena zagrał dziś fantastycznie – podkreślał Flick, cytowany przez portal fcbarca.com

Nasza podróż dopiero się zaczyna i myślę, że na razie radzimy sobie bardzo dobrze. Czekamy na każdy kolejny mecz. Tak jak zawsze mówię, uwielbiamy się poprawiać, a dzisiaj nie grało nam się łatwo. Bardzo dobrze się broniliśmy i do tego trzymaliśmy się naszego pomysłu i tego, jak chcemy grać w piłkę. Jesteśmy w dobrej formie i to kontynuować – zaznaczał szkoleniowiec Barcy.

FC Barcelona po jedenastu kolejkach zajmuje pierwsze miejsce w tabeli La Liga z dorobkiem 30 punktów, a nad drugim Real Madryt ma przewagę sześciu oczek.

Reklama

WIĘCEJ O EL CLASICO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

19 komentarzy

Loading...