Nieco ponad godzinę przed rozpoczęciem meczu Genoa – Juventus, w ramach szóstej kolejki Serie A, eksplodował serwer w pomieszczeniu VAR na stadionie Marassi. Straż pożarna interweniowała, aby ugasić pożar, jednak mecz nie był zagrożony przełożeniem.
Nadawca telewizyjny Telenord poinformował o incydencie wewnątrz genueńskiego obiektu, w którym pojawił się niewielki pożar z powodu awarii generatora, który miał zagwarantować dostawę energii elektrycznej do urządzeń VAR w pomieszczeniu. Straż pożarna pojawiła się, aby ugasić płomienie, ale według wstępnych informacji nie było żadnych oznak podpalenia.
Mecz rozpoczął się jednak bez przeszkód, należało jedynie przywrócić połączenie między stadionem w Genui a pokojem VAR w Lissone. Mogło wystąpić jedynie kilkuminutowe opóźnienie w stosunku do początkowej godziny (18:00), do czego ostatecznie nie doszło.
W przypadku awarii, protokół IFAB zezwala VAR na opisanie sędziemu tego, co jest wyświetlane na powtórkach, ale nie na sugerowanie decyzji, która ma zostać podjęta. W tym momencie sędzia podejmuje ostateczną decyzję w oparciu o swoją percepcję i informacje otrzymane ustnie od VAR i takie utrudnienie czeka w tym meczu arbitra Andreę Colombo.
Co ciekawe, spotkanie Genoi ze Starą Damą zostanie rozegrane bez udziału publiczności, co jest efektem starć ultrasów Rossoblu z fanami Sampdorii przy okazji środowych derbów w Pucharze Włoch. Dodatkowo kibice Genoi zostali ukarani zakazem udziału w trzech kolejnych meczach wyjazdowych swojego zespołu.
#GenoaJuve | incendio in Sala VAR a Marassi. Dal sito UEFA: “In caso di malfunzionamenti, il protocollo IFAB consente al VAR di descrivere all’arbitro ciò che viene visualizzato nel/nei replay, ma non di suggerire la decisione da prendere. A quel punto l’arbitro prende la… pic.twitter.com/FELtQqC48S
— Denis Errori Arbitrali (@erroriarbitrali) September 28, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Goncalo Feio – zgody, układy, kosy [PRZEWODNIK]
- „Stolarz”, bułgarskie wino, komuna. Historia zgody Śląska i Motoru
- Rafał Górak: Przeraża mnie anonimowość. Ludzie wierzą w każde napisane słowo [WYWIAD]
Fot. Newspix