Reklama

Feio: Z pokorą przyznaję, nie stworzyliśmy nic. Wygrała drużyna lepsza

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

20 września 2024, 23:58 • 2 min czytania 27 komentarzy

Po drugiej z rzędu przegranej w Ekstraklasie trener Legii Warszawa Goncalo Feio przyznał, że w starciu z Pogonią Szczecin jego ekipa zagrała słabiej. Przed tygodniem był innego zdania, choć wynik pozostawał taki sam.

Feio: Z pokorą przyznaję, nie stworzyliśmy nic. Wygrała drużyna lepsza

Nie zagraliśmy tego, co chcemy. Szukaliśmy miejsca między liniami przeciwnika. Teraz nie gramy już co trzy dni. Mamy czas przygotować się do meczu. Ktoś mi powie, że tego nie widać i ja się z tym zgadzam. Muszę to z pokorą przyznać, że prócz jednej, czy dwóch sytuacji, nie stworzyliśmy nic. Rywale kapitalnie weszli w mecz i zagrali świetne pierwsze 30 minut. Dzisiaj wygrała drużyna lepsza. Gratuluję Pogoni Szczecin – powiedział Goncalo Feio, trener Legii Warszawa na konferencji pomeczowej.

Portugalczyk był w dużo bardziej stonowany niż przed tygodniem, gdy po porażce z Rakowem Częstochowa odgrażał się, że przegrała drużyna lepsza. Wynik pozostawał jednak taki sam. Legia ulegała zarówno Medalikom, jak i Pogoni Szczecin 0:1.

Kolejny raz tracimy bramkę w sytuacji, w mojej opinii prostej do rozwiązania. Nie ujmując strzelcowi, poważna drużyna nie może tracić takich bramek. Po raz kolejny. To drugi mecz z rzędu bez strzelonego gola. Problem polega na tym, że nie jesteśmy w stanie przenieść poziomu z treningu na mecze – dodał jeszcze Feio, który po porażce z Portowcami udał się na krótką pogawędkę ze stołecznymi kibicami, odsyłając cały zespół do szatni.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Reklama

Fot. FotoPyk

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

27 komentarzy

Loading...