Reklama

Kapustka: Jestem zdenerwowany i ważę słowa. Po prostu zagraliśmy słaby mecz

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

20 września 2024, 23:18 • 2 min czytania 2 komentarze

Legia Warszawa w marnym stylu przegrała 0:1 z Pogonią Szczecin. Po drugiej z rzędu ligowej porażce wywiadu przed kamerami Canal+ udzielił Bartosz Kapustka, pomocnik Wojskowych.

Kapustka: Jestem zdenerwowany i ważę słowa. Po prostu zagraliśmy słaby mecz

Możemy biegać, możemy być agresywni, ale nie gramy w piłkę. Nie potrafimy się przy niej utrzymać. Popełniamy głupie błędy. Sama zadziorność nie wystarczy. Gramy w Legii Warszawa – klubie, który jest najbardziej utytułowany w Polsce, a dziś byliśmy po prostu drużyną słabszą – skwitował kolejny słaby występ swój i swoich kolegów Bartosz Kapustka przed kamerami Canal+.

Legia przegrała drugi ligowy mecz z rzędu. Nie dość, że obie porażki poniosła z rąk bezpośrednich rywali w walce o czołowe miejsca, czyli od Rakowa Częstochowa i Pogoni Szczecin, to w żadnym z tych spotkań nie strzeliła gola. Natomiast po raz ostatni czyste konto w Ekstraklasie zachowała pod koniec lipca. Tak nie gra drużyna aspirująca do walki o mistrzostwo Polski.

Musimy pokazywać osobowość na boisku. Nie możemy się bać popełniania błędów. Każdy je robi, ale chowając się, nie biorąc ciężaru gry na siebie, na pewno nic nie zdziałamy. Tak nie pójdziemy w dobrym kierunku. Tego brakowało. Materiał do analizy po tym meczu jest ogromny. Jestem zdenerwowany i staram się ważyć słowa, ale po prostu zagraliśmy słaby mecz – dodał Kapustka, który niedawno otrzymał nagrodę najlepszego piłkarza sierpnia.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Reklama

Fot. FotoPyk

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Feio: Z pokorą przyznaję, nie stworzyliśmy nic. Wygrała drużyna lepsza

Szymon Piórek
2
Feio: Z pokorą przyznaję, nie stworzyliśmy nic. Wygrała drużyna lepsza

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Feio: Z pokorą przyznaję, nie stworzyliśmy nic. Wygrała drużyna lepsza

Szymon Piórek
2
Feio: Z pokorą przyznaję, nie stworzyliśmy nic. Wygrała drużyna lepsza
Ekstraklasa

Legia znowu dostaje w papę. Dwóch Austriaków i Kurzawa dają Pogoni wygraną

Kamil Gapiński
27
Legia znowu dostaje w papę. Dwóch Austriaków i Kurzawa dają Pogoni wygraną

Komentarze

2 komentarze

Loading...