Reklama

Tyszanie wypuścili wygraną z rąk. Warta grała do końca [WIDEO]

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

02 sierpnia 2024, 20:06 • 2 min czytania 2 komentarze

Trzy mecze i trzy razy w trąb… jednak nie! Warta Poznań po spadku z Ekstraklasy zalicza raczej twarde lądowanie na jej zapleczu, ale dziś podopieczni Piotra Jacka pokazali pazur. Z GKS-em Tychy zawalczyli do samego końca i zdołali ostatecznie zgarnąć punkt.

Tyszanie wypuścili wygraną z rąk. Warta grała do końca [WIDEO]

Ale po kolei. Jeszcze w pierwszej połowie bramkę dla tyszan zdobył 30-letni Wiktor Żytek, dla którego to premierowe trafienie w tym sezonie pierwszej ligi. GKS po trzech kolejkach nowego sezonu jest tylko w nieco lepszych nastrojach niż Warta – w Tychach na pewno liczyli na więcej niż trzy kolejne remisy.

Dobrze wykonany rzut rożny to często tylko połowa sukcesu. Drugą połową był w tej akcji poważny błąd Jurija Tkaczuka, który próbując przyjąć piłkę klatką piersiową, wystawił ją tylko Żytkowi.

Reklama

Warta nie złożyła jednak broni i w samej końcówce zdołała jeszcze dogonić gospodarzy. Do siatki trafił Maciej Firlej, który wykorzystał fenomenalne dośrodkowanie Rafała Adamskiego i nie mógł już powstrzymać wybuchu radości.

W efekcie Warta remisuje z GKS-em i odbija się od dna tabeli. Za jej plecami drużyny bez choćby punktu – Stal Stalowa Wola, Pogoń Siedlce i ŁKS, choć należy zaznaczyć, że łodzianie rozegrali do tej pory tylko jedno spotkanie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix
Reklama

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

1 liga

Królewski: Jedyne zajęcie, za które płacisz, aby być obrażanym

Patryk Stec
18
Królewski: Jedyne zajęcie, za które płacisz, aby być obrażanym
1 liga

Raków obserwuje gwiazdę 1. Ligi. „Patrzymy na niego dość uważnie”

Piotr Rzepecki
8
Raków obserwuje gwiazdę 1. Ligi. „Patrzymy na niego dość uważnie”

Komentarze

2 komentarze

Loading...