Reklama

Real Madryt zarobił już na transferach Moraty… ponad 70 milionów euro

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

23 lipca 2024, 18:25 • 2 min czytania 4 komentarze

Alvaro Morata pożegnał się definitywnie z Realem Madryt siedem lat temu, ale to nie przeszkadza „Królewskim” w zarabianiu na jego transferach, dzięki mechanizmowi solidarnościowemu FIFA. Z wyliczeń dziennika „AS” wynika, że na Santiago Bernabeu wpłynęło już z tego tytułu… ponad 70 milionów euro.

Real Madryt zarobił już na transferach Moraty… ponad 70 milionów euro

Morata urodził się w Madrycie, ale pierwsze kroki w świecie futbolu stawiał w młodzieżowych zespołach Atletico i Getafe. Dopiero jako 16-latek trafił do Realu Madryt i to tam zadebiutował w piłce seniorskiej. Łącznie w pierwszej drużynie „Królewskich” rozegrał 95 spotkań, w których zdobył 31 bramek i zaliczył 11 asyst.

Po raz pierwszy Morata odszedł z Realu w 2014 roku. Przeniósł się wówczas do Juventusu, ale już po dwóch latach… wrócił na Santiago Bernabeu. Jego druga przygoda z „Królewskimi” trwała jednak zaledwie 12 miesięcy, bo piłkarz zdecydował się na transfer do Chelsea. Później grał jeszcze ponownie w Juventusie i Atletico Madryt, aż w końcu tego lata trafił do Milanu.

Liczne zmiany klubów przez Moratę sprawiły, że Real Madryt zarobił na nim dość pokaźną kwotę. Wszystko dzięki funduszowi solidarnościowemu FIFA, który zapewniał „Królewskim” odpowiedni procent od każdego z transferów. Jak informuje dziennik „AS”, licząc z właściwymi kwotami dwóch transferów wychodzących, na Santiago Bernabeu zarobili na Hiszpanie 74,8 miliona euro.

Na tym oczywiście może się nie skończyć, bo Morata ma 31 lat. Patrząc na jego dotychczasową karierę, trudno wykluczyć, że jeszcze zdarzy mu się zmienić pracodawcę. Z Milanem podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2028 roku.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

4 komentarze

Loading...