Reklama

Media: Zalewski może zostać w Romie na kolejny sezon

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

21 lipca 2024, 14:58 • 2 min czytania 4 komentarze

Mimo dobrych występów w reprezentacji Polski, pozycja Nicoli Zalewskiego od dłuższego czasu jest w Romie kwestionowana. Polak u Daniele De Rossiego grał mało i wydawało się, że latem zmieni klub. Zdaniem dziennika „Corriere dello Sport” nieoczekiwanie doszło do zwrotu akcji i możliwe, że Polak zostanie w stolicy Włoch. 

Media: Zalewski może zostać w Romie na kolejny sezon

Kontrakt Nicoli Zalewskiego z Romą obowiązuje do 2025 roku. Obecnie trwają spotkania agentów Zalewskiego z przedstawicielami Romy. Warunkiem pozostania Polaka w zespole „Giallorossich” ma być zapewnienie, że będzie otrzymywał więcej minut niż do tej pory. 22-latek zaliczył 106 występów w klubie z „Wiecznego Miasta”.

Nieznana przyszłość

Pozycja Nicoli Zalewskiego w Romie pogorszyła się po odejściu Jose Mourinho. Nowy trener, Daniele De Rossi postanowił zmienić formację i Roma przestała grać w ustawieniu z trójką stoperów oraz wahadłowymi. Stracił na tym Polak, który nie może występować na lewej obronie, a na skrzydle lub za napastnikiem brakowało mu eksplozywności. Widząc jego postawę w wielu meczach Serie A, decyzja szkoleniowca wydawała się zrozumiała. Zalewski nie ma większych szans na rywalizację o pierwszy skład z Lorenzo Pellegrinim oraz Paulo Dybalą, a na lewym skrzydle lepiej spisywał się Stephan El Shaarawy.

Reklama

Zalewski po przyjściu De Rossiego rozegrał zaledwie 370 minut w 18 spotkaniach, to bardzo słaby wynik. Sporo mówiło się na temat transferu, w grę wchodziły kierunki zagraniczne. W Romie nie przeszły bez echa dobre występy wahadłowego w reprezentacji Polski, klub mocno liczył na to, że podniesie swoją wartość podczas EURO 2024. Zalewski mimo dobrej gry, nie brał bezpośrednio udziału przy żadnej z akcji bramkowej. Podczas spotkań z przedstawicielami „Giallorossich” obóz Polaka wymaga w miarę regularnych występów w przyszłym sezonie.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

4 komentarze

Loading...