Zakończyła się saga transferowa z udziałem Patryka Makucha. Napastnik zamienił Cracovię na Raków. Z “Medalikami” podpisał umowę do 2028 roku.
Makuch trafił do zespołu “Pasów” latem 2022 roku po fantastycznym sezonie w pierwszoligowej Miedzi Legnica. Z “Miedzianką” wywalczył awans do elity, strzelił łącznie czternaście bramek i zdecydował się na przenosiny do Krakowa.
W stolicy Małopolski niewiele strzelał. Łącznie w dwóch pełnych sezonach trafił do siatki rywali jedenaście razy. Według naszych informacji entuzjastą tego ruchu był nowy-stary szkoleniowiec Rakowa, Marek Papszun. To jemu najmocniej zależało na ściągnięciu Makucha pod Jasną Górę, mimo że ten nie imponował bilansem strzeleckim na boiskach Ekstraklasy.
Papszun niejako poszedł na kompromis z szefem pionu sportowego, Samuelem Cardenasem – on ściąga piłkarza, który mu odpowiada, z kolei przy kolejnych transferach więcej będzie miał do powiedzenia dyrektor sportowy.
Jak udało nam się ustalić, kwota, którą Raków wyłożył za Makucha, to 1 mln euro plus bonusy. Pierwotnie “Pasy” krzyknęły za napastnika 1,5 mln euro, pisaliśmy o tym kilka tygodni temu.
Zwoliński out, Makuch in? Raków ma jeden problem: to kwota 1,5 mln euro
Wydaje się, że Makuch o miejsce w składzie będzie rywalizował z Ante Crnacem. Łukasz Zwoliński otrzymał zielone światło na poszukiwanie nowego klubu, nie pojechał zresztą z Rakowem na obóz do Arłamowa.
Raków inauguruje sezon wyjazdowym meczem z Motorem Lublin.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy Didier Deschamps morduje futbol?
- Szambo wybija. Źle dzieje się w Lechii Gdańsk
- Nsame – piłkarz z przeszłością. Trudne sprawy nowego napastnika Legii
Fot. Newspix