Być może Wojciech Szczęsny niebawem pożegna się z Juventusem. Jak informuje Gianluca Di Marzio, polski bramkarz może nie być “jedynką” w hierarchii Thiago Motty, który wkrótce ma objąć klub z Turynu. Władze Juve planują podobno sprowadzić Michele Di Gregorio, który broni dostępu do bramki Monzy.
Zdaniem dziennikarza, nie tylko Szczęsnego może czekać rozstanie ze Starą Damą. Niepewny jest także los Federico Chiesy, którego Thiago Motta ponoć nie widzi w swojej drużynie. Szkoleniowiec, który wprowadził Bolonię do Ligi Mistrzów, ma oprzeć swój zespół na trzech zawodnikach: Adrienie Rabiocie, Manuelu Locatellim i Gleisonie Bremerze.
Wracając do Szczęsnego, to włoskie media od kilku dni informują, że wkrótce do Juve dołączy Michele Di Gregorio, który od 2020 roku występuje w Monzy. Jawi się on jako jeden z ciekawszych golkiperów w Serie A – potrafi grać nogami, co jest jego dużym atutem, oraz odpowiada koncepcji Thiago Motty.
Zdaniem Di Marzio, jeśli do tego transferu dojdzie, to obecna “dwójka” w bramce Juve, a więc Mattia Perin, pozostanie żelaznym zmiennikiem, podczas gdy Szczęsnego czeka pożegnanie z turyńską ekipą. Umowa Polaka z Juventusem wygasa w czerwcu 2025 roku.
Ostatnio w angielskich mediach pojawiła się informacja, jakoby Szczęsnego czekał powrót do Arsenalu. Wydaje się jednak, że to mało realny kierunek dla 81-krotnego reprezentanta Polski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nijaki zespół, nijaki wynik. Wszystkie błędy Wisły Kraków
- Wielka radość w Gdyni! Tylko że… to nie Arka świętowała awans
- Lechia i GieKSa z domieszką baraży. Pierwszoligowi najlepsi z najlepszych
fot. Newspix