W ostatniej kolejce Serie A nie mieliśmy wielkich przetasowań w samym czubie tabeli, ale na jej dole wciąż ważyły się losy kilku drużyn, spośród których jedna miała zostać ostatnim spadkowiczem. W grze mieliśmy miliony euro za sam udział w najwyższej włoskiej klasie rozgrywkowej. Przez długi czas to Empoli zajmowało niechlubne miejsce, ale w ostatniej chwili zespół z trzema Polakami w składzie urwał się ze stryczka.
Przeciwnikiem Empoli w tym spotkaniu była Roma, która musiała już wcześniej pogodzić się z faktem, że nie zagra w upragnionej Lidze Mistrzów. Przez pewien czas wydawało się, że nawet szóste miejsce da taką możliwość, ale niedzielny wynik Atalanty pozbawił jej złudzeń. Drużyna Daniele de Rossiego grała więc o nic.
Empoli z kolei walczyło o życie. Drużynę Sebastiana Walukiewicza, Szymona Żurkowskiego i Bartosza Bereszyńskiego satysfakcjonowały tylko trzy punkty, które gwarantowały jej pewne utrzymanie. Przy remisie musiała liczyć na potknięcia rywali z Udinese i Frosinone, a nawet przy jednym ze scenariuszy, być zmuszoną do rozegrania dodatkowego meczu o pozostanie w Serie A.
Choć Matteo Cancelleri zapewnił gospodarzom prowadzenie już w 13. minucie, to do przerwy mieliśmy remis 1:1. Taki wynik premiował Frosinone. Fani tej drużyny spoglądali nerwowo w kierunku meczu Empoli z Romą, gdzie do 90. minuty utrzymywał się korzystny dla nich remis.
Wówczas podopieczni Davide Nicoli przeprowadzili jedną z ostatnich akcji, w której Cancelleri podał do rezerwowego M’Baye’a Nianga. Ten umieścił piłkę w siatce i wprawił w euforię zgromadzoną publiczność. Wynik 2:1 utrzymał się już do końca i to Empoli mogło świętować po ostatnim gwizdku, spuszczając do Serie B Frosinone, które jako jedyny beniaminek w tym sezonie pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową obok Salernitany i Sassuolo.
Trzej Polacy też przyczynili się do tego sukcesu, swoimi występami w całym sezonie. W ostatnim meczu jedynie Bartosz Bereszyński zaczął w podstawowym składzie i rozegrał 67 minut, a od początku drugiej połowy na boisko wszedł Sebastian Walukiewicz.
𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐒𝐂𝐄𝐍𝐘 𝐖 𝐄𝐌𝐏𝐎𝐋𝐈! 𝐍𝐈𝐄𝐏𝐑𝐀𝐖𝐃𝐎𝐏𝐎𝐃𝐎𝐁𝐍𝐄! 🤯🤯🤯
Gol M’Baye Nianga zapewnił gospodarzom utrzymanie w Serie A! 🔥🔥🔥
Tym samym z elitą piłkarską we Włoszech pożegnało się Frosinone Calcio! 😳 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/LLiBQyuLwd
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 26, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Arka znów wyłożyła się na ostatniej prostej. Gieksa wraca do Ekstraklasy!
- Jan Bednarek i jego światy równoległe. Polak znów zagra w Premier League, ale marudzących to nie przekonuje
- Architekci sukcesu. To oni wygrali Jagiellonii mistrzostwo
- Trela: Dlaczego mistrzostwo dla Jagiellonii to najlepsze, co mogło się przytrafić polskiej lidze
- Banda przegrywów
fot. Newspix