Fabrizio Romano poinformował, że AC Milan w tym tygodniu ogłosi decyzję o rozstaniu ze Stefano Piolim. O możliwości zwolnienia szkoleniowca mówiło się od kilku miesięcy. Teraz doszło jednak do konkretnych rozmów, podczas których zakomunikowano trenerowi decyzję o rozstaniu. Pioli prowadzi Milan od października 2019 roku i zakończy swoją pracę w “Rossonerich” po sobotnim meczu przeciwko Salernitanie. Poznaliśmy także faworyta do przejęcia stanowiska po 58-latku.
Podczas pożegnania Stefano Pioliego można spodziewać się wiele nostalgii, wzruszeń oraz ciepłych gestów. W końcu odejdzie ktoś, kto przez prawie pięć lat prowadził “Rossonerich” i przywrócił klubowi godność. Z Piolim na ławce Milan po 11 latach wygrał mistrzostwo Włoch, a także po siedmiu sezonach przerwy przywrócił zespół do Ligi Mistrzów. Ponadto w 2023 roku “Il Diavolo” pierwszy raz od 2007 roku znaleźli się w półfinale tych elitarnych rozgrywek. Wszystkie sukcesy w ostatnich latach sprawiły, że trudno było właścicielom podjąć decyzję o rozstaniu ze szkoleniowcem. Obecny sezon w wykonaniu Milanu jest rozczarowujący, co jednak gorsze widać, że drużyna przestała się rozwijać. Milan mimo zdobytego wicemistrzostwa traci do Interu 19 punktów. Wydaje się jednak, że cierpliwość do Pioliego skończyła się po odpadnięciu w kiepskim z tylu w ćwierćfinale Ligi Europy przeciwko Romie.
🚨🔴⚫️ AC Milan will confirm this week their decision to part ways with Stefano Pioli.
Paulo Fonseca remains the fav candidate to replace Pioli, as reported last week.
❗️ Understand AC Milan have discussed two year deal plus option with Fonseca — he’s 100% keen on the job. pic.twitter.com/PpuKyJWUOm
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 22, 2024
Czas na “Fonsecalcio”?
Zdaniem Romano głównym faworytem do objęcia Milanu jest Paulo Fonseca. Portugalczyk w latach 2019-2021 pracował w Romie. W trakcie prowadzenia “Giallorossich” jego zespół grał efektownie, miał jednak spore problemy w obronie. Zakończył pracę, ponieważ nie udało mu się przywrócić klubu ze stolicy Włoch do Ligi Mistrzów. Potrafił jednak rozwijać nieoczywistych piłkarzy, takich jak np. Goncalo Villar czy Jordan Veretout. Trzeba przyznać, że Roma Fonseki potrafiła cieszyć oko. W trakcie jego pracy w mediach pojawiło się określenie “Fonsecalcio”, które oznaczało ofensywną grę podopiecznych Portugalczyka. W ostatnich dwóch sezonach Fonseca prowadził Lille, z którym zajął najpierw czwarte, później piąte miejsce w Ligue 1. Nowy potencjalny szkoleniowiec “Rossonerich” miałby otrzymać dwuletni kontrakt.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wirtzmania. Bayer Leverkusen idzie po wszystko i wszystkich
- Szanse polskich klubów na dojście do fazy ligowej europejskich pucharów
- Wyraźny progres Kacpra Urbańskiego w Serie A. Czy powinien pojechać na EURO 2024?
Fot. Newspix