Łukasz Skorupski jest jednym z najważniejszych zawodników Bolonii, która dość niespodziewanie wyrosła na największą rewelację tego sezonu Serie A. Włoskie media informują, że władze klubu mają jasne plany wobec Polaka i zamierzają przedłużyć z nim kontrakt.
Skorupski trafił do Bolonii w 2018 roku z AS Romy. Od tamtej pory rozegrał już w barwach „I Rossoblu” 214 spotkań i wyrósł na jedną z największych gwiazd drużyny prowadzonej obecnie przez Thiago Mottę. W tym sezonie Polak zachował już 15 czystych kont w 33 występach, a jego drużyna jest rewelacją Serie A. Zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli i może być już prawie pewna pierwszego w swojej historii awansu do Ligi Mistrzów.
Nic więc dziwnego, że władze „I Rossoblu” zamierzają przedłużyć obowiązujący do czerwca 2025 roku kontrakt ze Skorupskim, o czym informował kilka dni temu dziennik „Corriere dello Sport”. Jest w nim zapisana opcja automatycznego przedłużenia o rok i Bologna z niej skorzysta.
Portal tuttomercatoweb.com podkreśla, że Skorupski stał się w ostatnim czasie „nietykalny” w klubie, a przyczyniła się do tego mocno sytuacja z zeszłego lata, kiedy to Polak miał poważne oferty z Arabii Saudyjskiej. Pomimo tego, że były one znacznie bardziej opłacalne pod względem finansowym, 33-letni bramkarz zdecydował się zostać w Bolonii.
Skorupski może być też pewien miejsca w reprezentacji Polski na zbliżające się Euro 2024, choć oczywiście tylko w roli rezerwowego, ponieważ na wygryzienie Wojciecha Szczęsnego nie ma szans. Niewykluczone jednak, że to właśnie 33-latek wskoczy do bramki „Biało-Czerwonych”, kiedy Szczęsny zdecyduje się zakończyć karierę reprezentacyjną.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Dlaczego awans Lechii Gdańsk to zjawisko?
- Spokojnie, Legia kontroluje wyścig o mistrza
- Prezes nie płaci i myli ludzi. W bramce może stanąć syn sponsora
Fot. Newspix