Dzisiejszy mecz Puszcza – Korona to kluczowe spotkanie w walce o utrzymanie. Analizuję, jak wynik tego meczu wpływa na szanse poszczególnych zespołów na grę w Ekstraklasie w przyszłym sezonie.
Ostatni w tabeli ŁKS ma 21 punktów, a przedostatni Ruch – 23 oczka. Jeżeli nawet ŁKS wygra wszystkie cztery pozostałe mecze, będzie mu trudno się utrzymać z 33 punktami, bo zajmująca bezpieczne 15. miejsce Puszcza już ma ich 32. Nawet Ruchowi trudno jest marzyć o pozostaniu w Ekstraklasie. O uniknięcie stania się ostatnim spadkowiczem walczą Korona, Puszcza, Cracovia, Warta, Radomiak i w znacznie mniejszym stopniu Stal Mielec. Dziś w strefie spadkowej jest Korona, ale ma tylko jeden punkt straty do Puszczy, z którą zmierzą się o godzinie 19:00 w Krakowie. Nawet laik zauważy, że ten mecz jest przy obecnym układzie tabeli najważniejszym w walce o utrzymanie.
Prześledziłem wszystkie możliwe scenariusze. Przeprowadziłem 10 000 symulacji meczów pozostałych do zakończenia sezonu w każdym ze spotkań, przyjmując prawdopodobieństwa ich wyniku na podstawie rankingu Elo, który w najlepszym stopniu oddaje siłę poszczególnych drużyn. Wszystkie symulacje zakończyły się spadkiem ŁKS-u, a jedynie w 12 z nich zdołał się utrzymać Ruch. W jedynie siedmiu przypadkach na 10 000 Stal spadła z ligi. Szanse pozostałych drużyn na utrzymanie wyglądają następująco:
- Radomiak 97%
- Warta 93%
- Cracovia 85%
- Puszcza 78%
- Korona 47%
W aż 16% przypadków o spadku z Ekstraklasy zdecydował bilans meczów bezpośrednich dwóch, lub większej liczby drużyn. W 11% przypadków Korona i Puszcza kończą sezon z taką samą liczbą punktów. W aż 67% przypadków Koronę od Puszczy na koniec sezonu dzielą 3 punkty lub mniej.
W październikowym spotkaniu w Kielcach, Puszcza przegrała 3:5. Przy równej liczbie punktów decyduje w pierwszej kolejności bilans meczów bezpośrednich oraz różnica bramek w meczach bezpośrednich. Przy równym bilansie oczywiście nie ma znaczenia większa liczba goli strzelonych na wyjeździe, w drugiej kolejności liczy się różnica bramek w całych rozgrywkach. Puszcza musi zatem wygrać co najmniej dwoma bramkami, by wyrównać bilans bezpośredni z Koroną, a biorąc pod uwagę, że ma dość kiepski bilans bramek w całych rozgrywkach (minus 11 przy minus 4 Korony), przydałaby się jej trzybramkowa wygrana.
Przeanalizowałem, jak wyglądają szanse na utrzymanie przy wygranej Puszczy z Koroną wyżej niż dwoma bramkami:
- Radomiak 98%
- Puszcza 96%
- Warta 95%
- Cracovia 88%
- Korona 23%
Natomiast przy wygranej Puszczy mniej niż dwoma golami, szanse wyglądają następująco:
- Radomiak 98%
- Puszcza 95%
- Warta 95%
- Cracovia 87%
- Korona 25%
Wygrana stawia zatem gospodarzy w fantastycznej sytuacji, szczególnie gdy spojrzymy na szanse, jakie dawano zespołowi z małych Niepołomic przed sezonem. Korona nie jest jeszcze wówczas na straconej pozycji, ale musi liczyć na poważne potknięcia któregoś z pozostałych rywali.
W przypadku remisu w poniedziałkowym meczu utrzyma się:
- Radomiak 97%
- Warta 94%
- Cracovia 85%
- Puszcza 75%
- Korona 49%
Podział punktów oznacza utrzymanie status quo sprzed meczu, z delikatnym (o 2 punkty procentowe) zwiększeniem szans Korony kosztem Puszczy. Ten wynik nie zadowoli chyba nikogo, włącznie z kibicami pozostałych drużyn walczących o utrzymanie. No, chyba że kibiców neutralnych, bo walka do końca sezonu zapowiada się wówczas na najbardziej zaciętą.
W przypadku wygranej gości, szanse na utrzymanie będą kształtowały się następująco:
- Radomiak 96%
- Warta 89%
- Korona 81%
- Cracovia 81%
- Puszcza 47%
Pokrzywdzeni są wówczas wszyscy, poza Koroną. Puszcza wciąż ma realne szanse na utrzymanie (gra u siebie z Wartą i Piastem). Cracovia (gra z Górnikiem, Śląskiem i Rakowem) znajduje się nagle w sytuacji gorszej od Korony (gra u siebie z Piastem i Ruchem, ale ma też mecze w Poznaniu i Białymstoku), a ryzyko spadku Warty (ostatnie dwa mecze gra z Legią i Jagiellonią) zwiększa się o ponad połowę (z 7% do 11%).
Radomiak powinien zatem dziś trzymać kciuki za Puszczę, gdyż z Koroną ma niekorzystny bilans przez niedawną porażkę 0-4. Podobnie Ruch, jeśli chce zachować resztki szans na utrzymanie. Dla Warty i Cracovii, mimo że obie przegrały u siebie z Puszczą, nieco korzystniejsze jest zwycięstwo gospodarzy. Kibice Zagłębia, Piasta i Stali mogą już powoli zaczynać przygotowania do kolejnego sezonu Ekstraklasy, choć obecny nauczył nas, że wszystko jest możliwe.
Widzowie, którzy chcieliby, by walka była jak najbardziej zacięta do samego końca, powinni być zadowoleni, jeżeli nie wygrają gospodarze. Podobne powinno być podejście kibiców ŁKS-u, który spadnie definitywnie już dziś, jeżeli Puszcza wygra. Przy wygranej Korony, przed łódzkim klubem nie lada wyzwanie: musiałby odrobić do niej różnicę 33 bramek w czterech kolejkach, aby zachować szanse na utrzymanie.
- Idzie nowe w Ekstraklasie: Legia wygrywa, a Rosołek trafia do siatki
- Legia Warszawa i Jacek Zieliński. Sztuka stania w miejscu
- Każdy chce grać z Radomiakiem! Dostarczyciel uśmiechu i punktów
- Trenował w Legii, teraz jest wielką nadzieją Lecha. „Rozumie grę lepiej od Linettego”
- Osłabiony Widzew przegrywa z bezjajecznym Rakowem
Fot. Newspix