We wtorek FC Barcelona zagra z PSG rewanż w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu w Paryżu mieliśmy wynik 3:2 dla ekipy Xaviego, co powoduje, że role się odwróciły. Teraz Barca jest faworytem. Szkoleniowiec “Dumy Katalonii” powiedział, że jutrzejszy wieczór musi być wyjątkowy, żeby udało się przejść dalej.
Xavi przyznał na konferencji prasowej przed starciem z PSG, że spodziewa się podobnego przebiegu gry. A więc to PSG ma naciskać, a Barca wyczekiwać swoich okazji, dopóki nie przejmie kontroli nad meczem. Hiszpan zaznaczył też, jak ważny jest to wieczór dla całego środowiska wokół Barcelony.
– Gramy u siebie i Montjuic musi jutro przypominać te magiczne wieczory na Camp Nou. Powiedziałem już, że to musi być kocioł. Wyobrażam sobie bardzo podobny mecz do tego pierwszego. PSG z Luisem Enrique oczywiście nie będzie spekulować, będą wysoko naciskać, w wielu momentach będą nam dorównywać liczbowo. Musimy szukać przestrzeni, szukać podań, musimy być ustawieni wysoko w obronie. Musimy pokazać wielką osobowość, aby awansować do półfinału.
Na dzisiejszym treningu Barcy pojawił się Joan Laporta. Wszedł na murawę i uściskał Xaviego, co podłapali hiszpańscy dziennikarze. Szkoleniowiec skomentował to tak: – Chciał zagrać w dziadka! To bardzo ważny moment dla barcelonismo. Znów są emocje, znów jest ekscytacja. Widać to na ulicach. To wielka szansa dla klubu i widać to też u prezydenta. Dziś chciał być z zespołem, aby przekazać swoje zaufanie. Odzyskaliśmy tę ekscytację, której tak brakowało w trakcie sezonu.
Mecz Barcelony z PSG we wtorek o 21:00.
[Tłum. za FCBarca.com]
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Stary, podpalony Rumak
- Fatalna kontuzja Szczęsnego, przełamanie Skórasia, pauza Lewego [STRANIERI]
- Adrian Siemieniec: Pracowałem za 500 złotych. Ale za darmo też bym to robił [WYWIAD]
- Trela: Pięć wymiarów sensacji. Jak niezwykłe jest mistrzostwo Bayeru Leverkusen
- Ostatni akt wyborczego teatru wokół Górnika Zabrze
Fot. Newspix