Reklama

Rumak na razie zostaje w Lechu. Na jak długo?

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

15 kwietnia 2024, 13:15 • 2 min czytania 9 komentarzy

Mariusz Rumak według doniesień medialnych miał już na początku tygodnia pożegnać się ze stanowiskiem trenera Lecha Poznań. Czarę goryczy przelała porażka z broniącą się przed spadkiem Puszczą Niepołomice. Jednak na ewentualne decyzje władz wielkopolskiego klubu będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, o czym donosi Damian Smyk z portalu Goal.pl.

Rumak na razie zostaje w Lechu. Na jak długo?

Powrót Mariusza Rumaka na ławkę trenerską Lecha Poznań wzbudził wiele kontrowersji. Były szkoleniowiec Kolejorza przez ostatnie lata był na peryferiach wielkiej piłki i nawet jako rozwiązanie tymczasowe generował więcej znaków zapytania niż odpowiedzi na bolączki poznaniaków. Mimo to, sternicy Lecha postanowili przekazać mu pod opiekę zespół walczący o podwójną koronę.

Mimo udanego początku, im dalej w wiosnę, tym było gorzej. Lech grał bardzo toporny futbol, a punktował w kratkę. Potrafił wygrać trudny mecz z również walczącą o prymat Pogonią, żeby kilka dni później skompromitować się ze słabiutką Puszczą.

Druga kadencja 46-letniego Rumaka w Lechu to na ten moment cztery zwycięstwa, trzy remisy i trzy porażki. Nic dziwnego, że po niedzielnej informacji Głosu Wielkopolski o rychłym zwolnieniu szkoleniowca, nikt nie był przesadnie zdziwiony. I być może jest coś na rzeczy, ale jeśli chodzi o konkrety, tych wciąż nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Jak donosi Damian Smyk z portalu Goal.pl na pewno żadne decyzje nie zostaną dziś podjęte

Dzisiaj nie będzie żadnej decyzji Lecha Poznań w sprawie przyszłości Mariusza Rumaka. Nie ma dziś zaplanowanego żadnego zebrania z trenerem. Zespół i sztab ma dzień wolny – napisał dziennikarz portalu na X (dawniej Twitterze).

Reklama

Kolejne ligowe spotkanie Lech zagra z ŁKS-em w Łodzi, w niedzielę 21 kwietnia. Łodzianie w ostatnich tygodniach całkiem nieźle punktują i wreszcie wydźwignęli się z ostatniego miejsca w tabeli, przeskakując Ruch. Mimo że ich szanse na pozostanie w Ekstraklasie są już tylko iluzoryczne, mogą nie być wcale łatwiejszym rywalem niż Puszcza.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix
Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

9 komentarzy

Loading...