Reklama

Nottingham Forest zostało ukarane odjęciem punktów. Klub złożył odwołanie

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

25 marca 2024, 21:01 • 2 min czytania 0 komentarzy

Kilka dni temu Komisja Premier League postanowiła ukarać Nottingham Forest odjęciem czterech punktów w ligowej tabeli za przekroczenie dopuszczalnego limitu strat finansowych, jakie zanotowała spółka w ostatnich trzech latach. Klub postanowił odwołać się od tej decyzji. 

Nottingham Forest zostało ukarane odjęciem punktów. Klub złożył odwołanie

Drużyna prowadzona przez Nuno Espirito Santo po nałożeniu sankcji przez komisję ligi znajduje się obecnie w strefie spadkowej Premier League. Zajmuje 18. pozycję w tabeli, a jej strata do miejsca dającego utrzymanie wynosi zaledwie “oczko”. Aczkolwiek jeszcze kilka dni temu Forest mieli pięć punktów przewagi nad “kreską”, a nagle przed 30. kolejką już są pod nią, bo tak zadecydowała “góra”. Z takim obrotem spraw nie zgadza się oczywiście sam klub, który wydał w poniedziałek następujące oświadczenie:

Nottingham Forest może potwierdzić, że złożył dziś odwołanie od czteropunktowej sankcji nałożonej przez Komisję w związku z naruszeniem przez klub zasad Premier League dotyczących zysków i zrównoważonego rozwoju (PSR). Klub nie będzie w tej chwili wydawał żadnych dalszych oświadczeń.

Reklama

Premier League stwierdziła, że Nottingham Forest przyznało się do przekroczenia dopuszczalnego limitu strat finansowych o 34,5 mln funtów powyżej dozwolonego progu 61 mln funtów i dlatego zdecydowała się odjąć im cztery punkty w ligowej tabeli.

Wcześniej komisja ligi ukarała Everton dziesięcioma minusowymi punktami za te same przewinienia. Klub z Liverpoolu odwołał się od tej decyzji i po kilku miesiącach kara została zredukowana z dziesięciu na sześć oczek, dzięki czemu The Toffees znajdują się obecnie nad strefą spadkową. Ich przewaga nad Forest wynosi cztery punkty.

WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...