„Śląsk nie wykorzystał potencjału Borysa”

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

11 marca 2024, 18:32 • 4 min czytania

Jednym z gości programu „Weszłopolscy” był Marcin Włodarski. Selekcjoner reprezentacji do lat 17 podzielił się swoimi obserwacjami w sprawie zdolnych polskich zawodników. Wypowiedział się m.in. o Karolu Borysie, Mateuszu Skoczylasie i generalnie o różnicach na szczeblu młodzieżowym a seniorskim.

„Śląsk nie wykorzystał potencjału Borysa”
Reklama

Włodarski został zapytany o różnice w grze, czy dostrzega takie u zawodników Legii Warszawa czy Lecha Poznań, a u innych piłkarzy, których miał okazję trenować. – Jedyna różnica, jaką dostrzegam, to w przypadku piłkarzy z zagranicy. Chodzi o podejście mentalne. Tacy gracze byli zazwyczaj pewni siebie gdy graliśmy z mocniejszymi rywalami. Wychodzili i grali bez kompleksów. Z czasem, jak zaczęliśmy wygrywać i punktować, to ta pewność siebie się rodziła też u innych. Tym się różnili. Nie tylko od piłkarzy Legii, Lecha, ale też od innych.

– Moim zdaniem wielu 18-latków zasługuje na regularną grę nie tylko na poziomie rezerw, ale też wyżej: w Ekstraklasie i pierwszej lidze. Wiadomo, że każdy kij ma dwa końce. Rezerwy Legii Warszawa chcą awansować i teoretycznie najlepiej zrobić to doświadczonymi zawodnikami. I tak grają, inaczej niż rezerwy Lecha Poznań czy Zagłębia Lubin – odpowiedział Włodarski, pytany o drużynę rezerw stołecznego klubu, gdzie gra wielu piłkarzy w zaawansowanym wieku, czym blokują miejsce juniorom, którzy chcą się rozwijać na seniorskim poziomie.

Reklama

Włodarski podał też kilka nazwisk młodych zawodników, którzy ostatnio prezentują się bardzo dobrze. Wyróżnił m.in. Dominika Szałę z Górnika Zabrze. Utalentowany 17-latek zebrał komplet minut w rundzie rewanżowej. – Przykład Dominika jest najświeższy. Odszedł z Legii, wypłynął na szersze wody w Górniku Zabrze. Chwała trenerowi Janowi Urbanowi za to, że na niego postawił.

Trener Włodarski wspomniał także o Karolu Borysie. – Moim zdaniem potencjał Karola w Ekstraklasie nie został wykorzystany. Oby więcej piłkarzy w Polsce było bardziej odważnych i tak czarowało z piłką jak właśnie Karol Borys. Mam wrażenie, że wielu naszych młodych zawodników jest skreślanych zbyt szybko.

Bez dwóch zdań na tle rówieśników z zagranicy, polscy piłkarze odstają pod względem fizycznym. Skomentował to Marcin Włodarski.
Fizyczność to jeden z trzech elementów najłatwiejszych do nadrobienia. Techniki specjalnie nie poprawisz, nad taktyką można popracować. Ale w tym wieku można zmienić się fizycznie, po mistrzostwach świata było to u nas bardzo widoczne.

Filip Rózga? Żałuje bardzo, że nie mógł nam pomóc na mistrzostwach świata, wiadomo jak historia się potoczyła… Ale był w świetnej formie. Życzę mu jak najlepiej, jest bardzo waleczny i ma dużo cech, które będą go predysponowały do grania na wysokim poziomie – powiedział z kolei Włodarski, pytany o zawodnika Cracovii. Dodajmy, że Rózga był jednym z czterech zawodników odesłanych do domu z mundialu po niesławnej aferze alkoholowej.

Włodarski został zapytany także o przyszłość oraz pierwszą reprezentację. Czy „jedynka” będzie grała tak atrakcyjnie, jak choćby kadra prowadzona przez Włodarskiego na Euro do lat 17, na którym biało-czerwoni sensacyjnie awansowali do półfinału. – Roczniki, z którymi obecnie pracujemy, są szkolone do gry piłki ofensywnej. Atrakcyjnej dla oka. Jestem przekonany, że w przyszłości będziemy mieli bardzo dobrych piłkarzy i będziemy zadowoleni z gry I reprezentacji.

Na koniec Włodarski został zapytany o Mateusza Skoczylasa. Piłkarz Milanu kilka tygodni temu był na ustach kibiców z uwagi na sprzedaż biletów, które otrzymywał od klubu.

Bilety na Milan? Mateusz Skoczylas ogarnie!

– Prowadziłem go od małego. Zawsze powtarzałem, że jak pójdzie pod inne skrzydła niż moje, to może zginąć, bo to specyficzny zawodnik. Piłkarze, którzy mają coś w sobie to indywidualności nie tylko na boisku, ale też poza nim. Oczywiście nie pochwalam tego, co zrobił Mateusz, ale ma tam na pewno dobrą opiekę i rodziców, którzy są bardzo dobrze poukładani. Swoją karę już dostał i wyciągnie wnioski na przyszłość i więcej tak postępować nie będzie – powiedział.

– W przypadku Mateusza nie chodzi o „sodówkę”. Wierzę, że po tej karze się otrząśnie. Milan zastosował wobec niego karę czterech meczów pauzy, co najbardziej boli zawodnika. Każdy z nas był kiedyś młody. Trzeba wyciągać wnioski i uczyć się na błędach – zakończył Włodarski.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

 

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry

Braian Wilma
2
Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama