To starcie miało się zacząć zupełnie, zupełnie inaczej, ale po kilku prostych błędach ekipy z Warszawy Norwegowie prowadzą już 3:0 w meczu Ligi Konferencji. Legioniści nie występują w tym spotkaniu nawet w roli statystów. Właściwie trudno powiedzieć, czy w ogóle wyszli dziś z na murawę w Molde…
Ciągłe zamieszanie w polu karnym Legii. Beznadziejni obrońcy, fatalnie dysponowany bramkarz, lej po bombie w środku pola. W pierwszych 25 minutach meczu Legii nie wychodziło nic, poza prezentowaniem goli rywalom. Piłkarze Molde bez większego wysiłku strzelili polskiej drużynie trzy gole.
Skróty wstydu Legii. Zobacz kompromitująco tracone gole
Ale ostrzegamy – to naprawdę drastyczne obrazki. Trudno uwierzyć, że legioniści mogli wejść w ten mecz tak źle. Najpierw rozeszli się jak stary sweter i po dynamicznej kontrze Molde wyszło na prowadzenie wykorzystując złe ustawienie spóźnionego i bezradnego Steve’a Kapuadiego:
https://twitter.com/heavenfootball_/status/1758190386689032612
Kilka minut później “popisał” się Kacper Tobiasz. Bramkarz Legii odbił lekkie uderzenie prosto pod nogi rywala, który bez większych problemów wpakował piłkę do siatki:
https://twitter.com/viaplaysportpl/status/1758191914883457187
Jakby tego było mało, legioniści postanowili raz jeszcze dać popis swojej nieporadności. Najpierw wpuścili rywali w pole karne, potem pozwolili im się tam rozgościć, a na koniec patrzyli, jak Norwegowie trafiają po raz trzeci do siatki:
https://twitter.com/viaplaysportpl/status/1758193031734272158
Po takich wyczynach piłkarzy Legii, strach myśleć o tym, co wydarzy się w kolejnych minutach… Polska drużyna gra dziś katastrofalnie!
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- CZY LEGIA MOŻE PÓJŚĆ DROGĄ LECHA W LKE?
- DLACZEGO MOLDE JEST NIELUBIANE W NORWEGII? [REPORTAŻ]
- CO TRZEBA WIEDZIEĆ O MOLDE? MATERIAŁ DOMINIKA PIECHOTY Z OBOZU NORWEGÓW!
Fot. Newspix