Śląsk Wrocław, lider rozgrywek Ekstraklasy, planuje czystki kadrowe podczas zimowego okna transferowego. Jednym z piłkarzy, którzy są wypychani z klubu, jest sprowadzony latem napastnik, który nie spełnił oczekiwań drużyny. Na wypożyczenie mogą trafić także dwaj inni zawodnicy.
Kenneth Zohore to napastnik, który był jednym z pierwszych ruchów transferowych Davida Baldy jako dyrektora sportowego Śląska Wrocław. Duńczyk po przejściach od początku wydawał się ryzykownym pomysłem na wzmocnienie i szybko okazało się, że będzie miał problemy u trenera Jacka Magiery, który publicznie mówił o tym, że zawodnik nie jest przygotowany do gry.
Wygląda na to, że Śląsk bardzo szybko chce naprawić swój błąd, bo według naszych informacji Zohore jest na wylocie z zespołu.
Transfery. Kenneth Zohore opuści Śląsk Wrocław?
“Wszystkie fakty wskazują na to, że Śląsk Wrocław zatrudnia piłkarskiego trupa. W optymalnej formie mógłby w Polsce błyszczeć, ale szuka jej od pięciu lat, a ostatnie dwa to jeden wielki dramat. Trudno zakładać, że nagle karta się odwróci, zwłaszcza że Zohore zawsze bazował właśnie na fizyczności” – pisaliśmy, gdy Śląsk Wrocław ogłosił sprowadzenie napastnika z Danii, który od dawna borykał się z kontuzjami.
Czy Kenneth Zohore jest piłkarskim trupem? Wszystko wskazuje na to, że tak
Sam Kenneth Zohore był jednak pewny siebie. W wywiadzie, którego nam udzielił, kontrował:
– Nie jestem skończony. Nie jestem „piłkarskim trupem” i uważam, że potrafię nawiązać do moich najlepszych czasów w Cardiff. Zobaczymy, co przyniesie los.
Zohore: Nie jestem piłkarskim trupem
Cóż, nie nawiązał. Jesienią Kenneth Zohore rozegrał łącznie 178 minut w lidze i Pucharze Polski. W tym czasie nie zdobył żadnej bramki (pięć strzałów, jeden celny) i nie zanotował ani jednej asysty. Gdy w trakcie rundy wrocławianie sięgnęli po Patryka Klimalę, stało się jasne, że bezsensem jest trzymanie takiego zawodnika w kadrze.
Jak udało nam się ustalić, Śląsk Wrocław oferuje Kennetha Zohore innym klubom. W grę wchodzi nawet wypożyczenie, byle tylko naprawić swój błąd. Jeśli ktoś zainteresuje się jego usługami, jeszcze zimą Duńczyk zmieni pracodawcę. W przeciwnym razie z napastnikiem trzeba będzie się przemęczyć do końca sezonu, bo jego umowa obowiązuje do czerwca, a opcja przedłużenia nie zostanie aktywowana.
Śląsk Wrocław chce oddać także dwóch innych piłkarzy
Jeśli chodzi o inne ruchy kadrowe w Śląsku Wrocław, to żadnych większych ubytków nikt się nie spodziewa. Wciąż pojawiają się nowe zapytania i propozycje dla Erika Exposito, jednak nikogo to już nie zaskakuje. Osobnym wątkiem jest saga z Karolem Borysem, o którym Patryk Załęczny prezes klubu, mówił w “Kanale Sportowym”:
– Najlepiej, gdyby zmienił otoczenie.
Sugerując rychłą sprzedaż największego talentu w akademii WKS. Słyszymy jednak, że w planach Śląska jest uszczuplenie kadry z dwóch innych piłkarzy. Oferty wypożyczenia rozsyłane po klubach dotyczą także Marcela Zylli oraz Szymona Lewkota. Zylla był proponowany klubom Ekstraklasy, ale żaden z nich nie chce się zgodzić na pokrycie dużej pensji piłkarza. Zainteresowanych, póki co, brakuje.
WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- Radomiak negocjuje sprzedaż Pedro Henrique. Najdroższy transfer w historii klubu
- Arka Gdynia wzmocni ofensywę? Na celowniku piłkarz z Ekstraklasy
- Znamy pierwszy transfer Radomiaka. To skrzydłowy z przeszłością w Ligue 1
- Raków otwiera okno. Kenijczyk pierwszym zimowym transferem
- Widzew Łódź znalazł środkowego pomocnika? Transfer coraz bliżej
SZYMON JANCZYK
fot. FotoPyK