Reklama

Udana noc Spurs i Sochana. Niesamowite triple-double Wembanyamy

Łukasz Poznański

Autor:Łukasz Poznański

11 stycznia 2024, 08:58 • 2 min czytania 0 komentarzy

To była udana noc dla San Antonio Spurs. Po pierwsze, odnieśli zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Detroit Pistons 130:108. Po drugie, ich młody gwiazdor, Victor Wembanyama, zaliczył pierwsze w karierze triple-double i to w ledwie 21 minut spędzonych na boisku. Polscy kibice mogli zaś świętować 1000 punktów zdobytych przez Jeremy’ego Sochana na parkietach NBA.

Udana noc Spurs i Sochana. Niesamowite triple-double Wembanyamy

Każde zwycięstwo w tym sezonie to dla San Antonio Spurs duże wydarzenie. Tak jak pojedynek najlepszych drużyn nazywa się meczem na szczycie, dzisiejsze starcie było jego przeciwieństwem. Spotkały się w nim dwie ekipy zamykające tabele w swoich konferencjach, ścigające się raczej o jak najlepszą pozycję w loterii draftu. Ostrogi okazały się zdecydowanie lepsze od rywali.

Do sukcesu poprowadził ich niesamowity Victor Wembanyama. Młody Francuz mierzący 224 cm wzrostu zamienił się dziś w najwyższego rozgrywającego na świecie i obsługiwał kolegów doskonałymi podaniami. W nieco ponad 21 minut zaliczył 16 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst. Było to drugie najszybciej zdobyte triple-double w historii NBA. Ponadto lider Spurs nie zanotował wczoraj ani jednej straty.


Dodatkowe powody do świętowania ma też Jeremy Sochan. Polak przekroczył granicę 1000 punktów zdobytych na parkietach najlepszej ligi świata. Przeciwko Tłokom zanotował ich w sumie 15 (1/2 za 3), a do tego miał 4 zbiórki i 2 asysty.

Reklama

Kolejny mecz San Antonio rozegrają w piątek przeciwko Charlotte Hornets.

Detroit Pistons – San Antonio Spurs 108:130 (19:31, 32:32, 26:32, 31:35)

Fot. Newspix

Stara się wcielić w życie ideał człowieka renesansu. Multilingwista. Pasjonat podróży autostopowych i noclegów pod gołym niebem. Przeżeglował morze (na razie jedno), przewspinał góry. Zaśpiewa, zagra. Trochę gorzej z tańcem, chyba że jest to taniec z piłką koszykową. Uwielbia się uczyć. Marzy, by w każdej dziedzinie umiejętności, myśli i wiedzy ludzkiej zdobyć choć podstawową orientację. W sporcie najbardziej pasjonuje go przekraczanie granic. Niezłomna wola, która pozwala zdyscyplinować każdą komórkę organizmu, by w określonej sekundzie osiągnąć powzięty cel.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Media: Transferowy niewypał na dniach ma odejść ze Śląska Wrocław

Bartosz Lodko
0
Media: Transferowy niewypał na dniach ma odejść ze Śląska Wrocław

Koszykówka

Kolarstwo

“Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Sebastian Warzecha
118
“Murzyn z tarantulą na głowie i blondynka”, czyli jak się zbłaźnić i obrazić wybitnych sportowców [KOMENTARZ]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...